Puchar Polski. Chemik - ŁKS Commercecon: dominatorki zaczynają obronę trofeum

WP SportoweFakty / Asia Błasiak
WP SportoweFakty / Asia Błasiak

Siatkarki Chemika Police zagrają z ŁKS Commercecon Łódź o awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. Klub z Pomorza Zachodniego może w tym sezonie wskoczyć na podium w klasyfikacji wszech czasów rozgrywek.

Chemik Police podniósł Puchar Polski pięć razy, a dwukrotnie przegrał w finale. Jeżeli wywiąże się z roli faworyta i obroni trofeum, wyprzedzi w klasyfikacji wszech czasów Czarnych Słupsk. W poprzednim sezonie policzanki triumfowały w Kaliszu, a ich rywalem w finale był Atom Trefl Sopot. Chemik był wówczas, i jest obecnie, liderem Orlen Ligi.

Dzięki temu był rozstawiony w losowaniu i powalczy o ćwierćfinał u siebie. Przeciwnikiem Chemika będzie beniaminek Orlen Ligi. Po wejściu do elity ŁKS Commercecon Łódź jest średniakiem. Siedem zwycięstw i dziewięć porażek składa się na 7. lokatę wśród 14 klubów. 21 punktów to około 50 procent dorobku Chemika.

- Z ŁKS-em grałyśmy w lidze i pamiętam, że mecz był ciężki. Zaskoczyła nas Agata Oleksy, która weszła w trakcie meczu. Swoje dołożyła Iza Kowalińska. Na szczęście w miarę szybko ogarnęłyśmy się i wygrałyśmy to spotkanie - wspomina Joanna Wołosz przed kamerą klubowej telewizji.

Chemik zaczął przygotowania do meczu w poniedziałek. Dzień wcześniej nie trenował. Była to nagroda od Jakuba Głuszaka za udany występ w Lidze Mistrzyń. Chemik wygrał 3:0 z Telekomem Baku i urealnił swoją szansę na awans. W weekend odpoczywał od Orlen Ligi.

ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Najważniejsze będą mistrzostwa Europy

ŁKS Commercecon Łódź wyszedł na boisko w sobotę i zwyciężył 3:1 z Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza, który podobnie jak Chemik reprezentuje Polskę w europejskich pucharach. Najlepsza w barwach beniaminka była Izabela Kowalińska, która w rankingu punktujących Orlen Ligi jest wiceliderką z małą stratą do Adeli Helić z Developresu.

Przed sezonem Kowalińska przeniosła się do Łodzi z Chemika. W klubie z Pomorza Zachodniego występowała cztery lata i nawet krótko przed odejściem, była istotnym ogniwem zespołu. Nie była jednak zachwycona rolą zmienniczki Madelaynne Montano, a ponadto Chemik bardzo chciał pozyskać nową atakującą Katarzynę Zaroślińską.

W środę Kowalińska zagra w hali Chemika po raz pierwszy od czasu transferu. Jej skuteczne ataki są niezbędne, by ŁKS pokusił się o niespodziankę. Rok temu odpadł właśnie w meczu o ćwierćfinał.

Chemik Police - ŁKS Commercecon Łódź / środa, 18.01.2017 godz. 18.00

Komentarze (0)