Puchar Polski. Legionovia - Giacomini Budowlani: ćwierćfinał będzie sukcesem

WP SportoweFakty / Justyna Serafin
WP SportoweFakty / Justyna Serafin

Zarówno Legionovia Legionowo, jak i Giacomini Budowlani Toruń widzą swoją szansę na wygraną w bezpośrednim meczu tych drużyn w 1/8 finału Pucharu Polski, który w środowy wieczór odbędzie się na Mazowszu.

Dla ekipy spod Warszawy będzie to pierwszy występ w oficjalnym spotkaniu w nowym roku, choć tak naprawdę powinny mieć już trzy mecze na koncie. Z powodu powołań Alicji Grabki i Aleksandry Rasińskiej do reprezentacji Polski juniorek, starcia z Grot Budowlanymi, Polskim Cukrem Muszynianką i Chemikiem Police zostały przełożone.

W rubryce pt. "ostatni mecz" zapisalibyśmy więc sensacyjne zwycięstwo legionowianek nad Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza osiągnięte na dwa dni przed Wigilią Bożego Narodzenia. Według wiceprezesa klubu, Marka Bąka w tym meczu podopieczne Roberta Strzałkowskiego - mimo wielu kontuzji - w końcu zaprezentowały się na miarę swoich możliwości.

- Dziewczyny grały jak natchnione, z fantazją, z pasją, z błyskiem w oku. Po tradycyjnym już kryzysie w trakcie meczu potrafiły się nie tylko podnieść, ale w pięknym stylu pokonać utytułowane rywalki. Biegały, skakały, atakowały, blokowały i broniły w wielkim stylu. Po prostu walczyły. Były wielkie! - napisał w felietonie na oficjalnej stronie Legionovii.

Na fali wznoszącej od początku roku są za to torunianki. W trzech dotychczas rozegranych meczach uzbierały sześć punktów - jeden w pojedynku z ŁKS-em Commercecon Łódź, dwa z BKS-em Profi Credit Bielsko-Biała i trzy w miniony weekend w wyjazdowym spotkaniu z Atomem Treflem Sopot.

ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Najważniejsze będą mistrzostwa Europy

Niedawno w rozmowie z naszym portalem trener Nicola Vettori zaznaczał, że w przyszłość patrzy w sposób pozytywny. - Pracujemy, by iść do przodu. W Łodzi wykonaliśmy mały krok, ale wiem, że zbliża się lepsza forma. Jestem optymistą, dlaczego miałbym nim nie być? - pytał. Od momentu wypowiedzenia tych słów beniaminek Orlen Ligi nie przegrał jeszcze spotkania.

Ponad pięć tygodni temu drużyny z Legionowa i Torunia po raz ostatni rywalizowały ze sobą na parkiecie, a lepsze okazały się Novianki (3:1). Teraz jednak ich forma pozostaje małą niespodzianką. Nie da się ukryć, że awans do ćwierćfinału byłby dla nich sukcesem, podobnie zresztą jak dla torunianek. A na zwycięzcę z tej pary czekać będzie triumfator spotkania WTS Solna Wieliczka - Developres SkyRes Rzeszów.

Legionovia Legionowo - Giacomini Budowlani Toruń / środa, 18.01.2017 r., godz. 18:00

Komentarze (0)