Po liście absencji w ekipie przyjezdnych na mecz Pucharu Polski w Dąbrowie Górniczej widać było, że Pałac nie zamierza umierać za to trofeum. Marlena Pleśnierowicz, Magda Jagodzińska, Ewelina Krzywicka, Joanna Kuligowska, Natalia Misiuna... Mowa o podstawowych siatkarkach w ekipie Adama Grabowskiego. Niewiele lepiej przedstawiała się sytuacja kadrowa zespołu gospodarza, do dyspozycji Juana Manuela Serramalery było jedynie dziesięć zawodniczek.
Już po pierwszych ośmiu akcjach (7:1) widać było, po czyjej stronie jest przewaga nieodzownej w kobiecej siatkówce siły. Tamara Kaliszuk atakowała zdecydowanie skuteczniej niż jakakolwiek skrzydłowa po przeciwnej stronie siatki, a Kamila Ganszczyk zdążyła w pierwszych wymianach zdobyć dwa punkty blokiem. Od czasu do czasu Marta Ziółkowska i Jagoda Maternia pobudzały swoje koleżanki do boju zdobytymi punktami, ale nie zmieniało to faktu, że przez długo czas pierwszy set wyglądał jak nieco bardziej wymagający sparing. Nierówną pierwszą odsłonę meczu zakończył atak z obiegnięcia aktywnej Aleksandry Sikorskiej.
Kto wie, czy as serwisowy Pauliny Bałdygi na Marty Ciesiulewicz (0:2) nie sprawił, że przyjezdne mentalnie wróciły na parkiet i postawiły się przeciwnikowi. Zagłębiowska drużyna, po której widać było spadek koncentracji, wypracowała nieco większe prowadzenie dopiero po akcji Ganszczyk na 11:9, ale i ono nie trwało długo, gdy podwójny blok znalazł metodę na uderzenia młodej Ciesiulewicz (zastępującej chorą Darię Paszek). Passa bydgoszczanek zakończyła się przy stanie 19:18, nie pomogła wtedy nawet przerwa na żądanie ich szkoleniowca. Bardziej doświadczony przeciwnik dokończył dzieła serią sześciu "oczek" z rzędu.
ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Najważniejsze będą mistrzostwa Europy
Trzecia partia rozpoczęła się od kolejnej błyskotliwej serii siatkarek argentyńskiego szkoleniowca (6:1). Weronika Fojucik, która wróciła na boisko, nie była w stanie wyprowadzić kończącego ataku, czego nie można było powiedzieć o zawodniczkach z Dąbrowy Górniczej. Seria Taurona MKS-u przy zagrywce Sikorskiej sprawiła, że jego prowadzenie urosło do stanu 16:5 i nawet chwilowe przestoje ani dobre serwisy Bałdygi nie mogły zbytnio wpłynąć na obraz widowiska. Spotkanie zakończyła dwiema punktowymi zagrywkami Marta Ciesiulewicz.
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Pałac Bydgoszcz 3:0 (25:11, 25:18, 25:15)
Tauron MKS: Horka, Ciesiulewicz, Weiss, Ganszczyk, Kaliszuk, Sikorska, Lemańczyk (libero) oraz Drabek.
Pałac: Ziółkowska, Krawulska, Maternia, Bałdyga, Śmieszek, Fojucik, Nowakowska (libero) oraz Dąbrowska.