O godzinie 20:30 zabrzmi pierwszy gwizdek meczu Asseco Resovii Rzeszów z Cucine Lube Civitanova. Będzie to trzecia potyczka Pasów w tegorocznej Lidze Mistrzów, pierwsza gdy nie wystąpią w roli faworyta.
Co ciekawe, potencjał obie drużyny mają podobny, a biorąc pod uwagę absencję podopiecznych Andrzeja Kowala w finałach Pucharu Polski, rzeszowianie będą chcieli przyćmić ją dobrym występem z Lube, tak że motywacji nie będzie im brakowało. Jednakże abstrahując od dyspozycji poszczególnych zawodników, tym co gra na niekorzyść podkarpackiego kolektywu jest fakt, że przez długie lata nie może znaleźć sposobu na włoską szkołę.
Zaledwie raz w historii Asseco Resovia pokonała tamtejszy zespół. Było to w marcu 1974 roku podczas II edycji Pucharu Europy Zdobywców Pucharów (obecny Puchar CEV). Pasy zdobyły wtedy trzecie miejsce w turnieju, a ich wyższość musiało uznać między innymi Lubiam Bolonia.
Mecz z bolońską ekipą był równocześnie pierwszy gdy rzeszowianie stanęli naprzeciw włoskiemu stylowi gry. Od tamtej pory, czyli 43 lat Asseco Resovia nie zasmakowała zwycięstwa z klubem z Italii. Poza wspomnianą Lubiam Bolonia, podkarpaccy siatkarze rozegrali 11 meczów, z czego żaden nie padł ich łupem.
ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Młodych trzeba uczyć, jak się pracuje w pierwszej reprezentacji
Ostatnie ze spotkań miało miejsce przed ośmioma miesiącami w krakowskiej Tauron Arenie, gdzie rzeszowski klub organizował finały Ligi Mistrzów. Stawką meczu był brąz, a rywale byli ci sami, którzy w czwartek w hali Podpromie staną im naprzeciw.
Mimo tego, że Cucine Lube miało wówczas mnóstwo problemów, nie tylko dotyczących dyspozycji, co wewnętrznych nawiązujących do zarządzania klubem, udało im się pokonać Pasy po tie-breaku.
O sile tamtejszego Lube decydowali wtedy niemal ci sami zawodnicy. Nastąpiła jedna kluczowa zmiana kadrowa, Cwetan Sokołow zmienił Ivana Miljkovicia, czym znacznie podniesiono jakość ofensywy drużyny. Do korekty doszło również na środku siatki. Z klubem pożegnał się wieloletni kapitan Marko Podrascanin, którego z gry w zespole Blenginiego wykluczył limit obcokrajowców.
Rywalizacja Asseco Resovii z Cucine Lube:
2012/2013
Asseco Resovia Rzeszów - Lube Banca Marche Macerata 0:3 (play-off 12)
Lube Banca Marche Macerata - Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (play-off 12)
2015/2016
Asseco Resovia Rzeszów - Cucine Lube Civitanova 2:3 (mecz o brąz)
Kadra Cucine Lube Civitanova na sezon 2016/17:
Rozgrywający: Micah Christenson, Antonio Corvetta
Atakujący: Cwetan Sokołow, Alberto Casadei
Środkowy: Davide Candellaro, Dragan Stanković, Enrico Cester
Przyjmujący: Denis Kaliberda, Osmany Juantorena, Jiri Kovar, Klemen Cebulj
Libero: Jenia Grebennikov, Nicola Pesaresi
Trener: Gianlorenzo Blengini