W tym sezonie Chemik Police przegrał jeden mecz. Nie poradził sobie z Liu-Jo Nordmeccanica Volley Modena i trzeci raz z rzędu pozwolił klubowi z Italii zwyciężyć w Polsce. Dwa lata temu Chemik przegrał u siebie z Unendo Yamamay Busto Arsizio, a w poprzednim sezonie z Pomi Casalmaggiore. Włoskie fatum musi się skończyć, jeżeli policzanki chcą urealnić swoje szanse na awans z grupy. Obecnie tracą dwa punkty w tabeli do wspomnianego zespołu z Modeny i jeden do najbliższego rywala Imoco Volley Conegliano.
Chemik ma powody do optymizmu, jest w wysokiej formie. Od czasu porażki z Liu-Jo Nordmeccanica tylko zwycięża. Większość meczów rozstrzygnął w przekonującym stylu. W weekend pokonał 3:0 Developres SkyRes Rzeszów i umocnił się na szczycie tabeli Orlen Ligi. Rzeszowiankom nie pozwolił w żadnym secie na przekroczenie granicy 20 punktów.
Między meczami na krajowym podwórku policzanki wygrały 3:0 z Telekomem Baku i dopisały sobie pierwsze punkty w Lidze Mistrzyń.
- Zagrałyśmy równo w każdym elemencie. Każda z nas dała dużo z siebie i to złożyło się na zwycięstwo. Telekom to młoda drużyna, ale naprawdę ma dobre siatkarki i może jeszcze sprawić niespodzianki. Po tym meczu mamy szansę nawet na awans z 1. miejsca - przypomina Anna Werblińska, przyjmująca Chemika.
ZOBACZ WIDEO Serie A: triumf Napoli na San Siro! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
W środę drużyna Jakuba Głuszaka podejmie mistrza Włoch i wicelidera tamtejszej ligi. W kadrze Imoco Volley Conagliano są tak renomowane i doświadczone siatkarki jak Katarzyna Skorupa, Robin De Kruijf oraz Serena Ortolani. Trenerzy Chemika zwracają uwagę, że rywalki grają szybko i technicznie.
- Na pewno jest to przeciwnik wysokiej klasy. Imoco miało lepszy start w lidze niż Modena, którą poznaliśmy w grudniu. Gra równo, więc raczej nie możemy spodziewać się słabszego meczu rywalek. Liczymy na siebie i na swoje umiejętności. Potrafimy grać w siatkówkę, co pokazujemy w ostatnim czasie - cytuje drugiego trenera Jakuba Kreboka oficjalna witryna Chemika.
W środę mogło dojść do dwóch, polskich pojedynków. Wciąż możliwe jest starcie rozgrywających Joanna Wołosz kontra wspomniana Skorupa, ale kilka dni temu kontrakt z Imoco rozwiązała Berenika Tomsia, więc jedyną atakującą z Polski, która może zagrać, jest Katarzyna Zaroślińska.
Przed Chemiczkami ważna batalia. W każdej edycji Ligi Mistrzyń grały minimum jedno wielkie spotkanie u siebie. Na takie czekają kibice w środę.
Chemik Police - Imoco Volley Conegliano / środa, 25.01.2017 godz. 18.00