Po serii słabszych spotkań mistrzynie Japonii wyraźnie przyspieszyły i wygrały dwa kolejne spotkania z Toyota Auto Body Queensis i Okayama Seagulls. Zespół Mai Tokarskiej mógł cieszyć się z kolejnego triumfu, przy okazji rewanżując się Hitachi Rivale za porażkę z 12 grudnia ubiegłego roku. Tym razem musiał włożyć w spotkanie więcej wysiłku. Rywalki z miasta Hitachinaka po przegranym wysoko pierwszy secie szybko odpowiedziały równie okazale w kolejnej partii, tak samo postąpiły zresztą po nieudanej trzeciej odsłonie meczu.
Ostatecznie w piątym secie nieco lepsze okazały się zawodniczki ekipy z Kobe, a decydujące piłki konfrontacji należały do Tokarskiej. Polska środkowa zdobyła przeciwko Hitachi 9 "oczek" (8/17 w ataku, 1 blok). Dodajmy, że Tokarska przed końcem rundy zasadniczej V-League zajmuje drugie miejsce w rankingu najlepiej blokujących ekstraklasy (59 bloków, 0,76 bloku na set) i ustępuje jedynie Erica Araki, która ma 70 punktów zdobyte w tym elemencie.
Hisamitsu pozostało jeszcze do rozegrania spotkanie z NEC Red Rockets, niezagrożonym liderem tabeli. Jeśli ekipa Tokarskiej zdobędzie trzy punkty, zapewni sobie drugie miejsce po pierwszej fazie rozgrywek. W ich drugiej części, czyli formacie Final Six, poza drużynami Hisamitsu i NEC zobaczymy Hitachi Rivale, JT Marvelous, Toyota Auto Body Queenseis i Toary Arrows.
Hisamitsu Springs - Hitachi Rivale 3:2 (17:25, 25:14, 25:23, 20:25, 15:13)
ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Najważniejsze będą mistrzostwa Europy