Belgia: genialny występ Mikołaja Sarneckiego przyczynił się do sensacji

Mikołaj Sarnecki, atakujący Prefaxisu Menen, poprowadził swój zespół do nieoczekiwanej wygranej 3:1 nad Knackiem Roeselare w 15. kolejce ligi belgijskiej. Takie rozstrzygnięcie sprawiło, że na pozycję lidera awansowała drużyna Noliko Maaseik.

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński

Mistrzowie Belgii doznali drugiej porażki z rzędu. W trzecim i czwartym secie spotkania Prefaxisu z Knackiem, o losach zwycięstwa decydowały detale. Dwukrotnie jednak w grze na przewagi lepsi okazali się gracze z Menen, dzięki czemu zgarnęli pełną pulę.

Do niespodziewanego triumfu poprowadził ich Mikołaj Sarnecki, na którego zatrzymanie przeciwnicy nie potrafili znaleźć żadnego sposobu. Zdobył aż 31 punktów, przy okazji legitymując się rewelacyjnym ratio (+21). Atakował ze skutecznością 58 procent (26/45, 2 razy zablokowany, 4 błędy), jak również popisał się 4 blokami i 1 asem serwisowym.

Przyzwoicie wypadł także jego kolega z zespołu Janusz Górski, autor 13 "oczek". Skończył 11 z 26 otrzymanych wystaw (42 proc.), zdobył 2 punkty zagrywką i pewnie spisywał się w przyjęciu (16 prób, 56 proc. pozytywnego/50 perfekcyjnego).

Wśród pokonanych nie błysnął natomiast Piotr Orczyk. To właśnie polskiego przyjmującego rywale obrali za główny cel polowania serwisowego, posyłając w jego kierunku aż 36 piłek. O ile jednak z ich odbiorem radził sobie bardzo dobrze (69 proc. poz./42 perf., 1 błąd), o tyle zabrakło mu tym razem nieco mocy w ofensywie. Udanie wykończył tylko 4 z 14 ataków (29 proc.), zarazem dając się zablokować aż 5 razy.

ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Młodych trzeba uczyć, jak się pracuje w pierwszej reprezentacji

Porażka Knacka sprawiła, że, dzięki wygranej 3:1 nad Axis Shanks Guibertin, na fotel lidera wskoczyła ekipa Noliko Maaseik. Jej rozgrywający Nikodem Wolański zdobył w tym pojedynku 2 punkty (1 atakiem, 1 blokiem), ale pojawiał się na boisku jedynie jako zmiennik - w drugim, trzecim i czwartym secie.

Miejsce na najniższym stopniu podium utrzymał natomiast Lindemans Aalst, który pokonał 3:0 VBC Waremme. W szeregach zwycięzców ponownie ani na chwilę nie wszedł do gry rozgrywający Kamil Droszyński. Ich "szóstkowym" zawodnikiem był z kolei przyjmujący Adrian Staszewski, autor 8 "oczek". O ile jednak przy siatce spisywał się niezmiernie solidnie (6/9 w ataku - 67 proc., 2 bloki), o tyle w przyjęciu nie był już pewniakiem (13 prób, 54 proc. poz./8 perf., 3 błędy).

Wyniki 15. kolejki ligi belgijskiej:

Noliko Maaseik - Axis Shanks Guibertin 3:1 (23:25, 25:12, 25:22, 25:17)

Prefaxis Menen - Knack Roeselare 3:1 (25:16, 19:25, 26:24, 27:25)

Volley Haasrode Leuven - VDK Gent Heren 3:1 (25:14, 19:25, 25:14, 25:23)

Amigos Zoersel - Precura Topvolley Callant Antwerpia 1:3 (16:25, 25:22, 15:25, 19:25)

Lindemans Aalst - VBC Waremme 3:0 (25:19, 25:23, 25:13)

Aktualna czołówka tabeli:

# Drużyna M Z-P Sety Punkty
1. Noliko Maaseik 15 13-2 41:10 39
2. Knack Roeselare 15 13-2 40:11 37
3. Lindemans Aalst 15 12-3 37:18 32
4. Topvolley Callant Antwerpia 15 11-4 39:22 32
5. Prefaxis Menen 14 7-7 28:23 24

Czy Noliko Maaseik zostanie mistrzem Belgii w sezonie 2016/2017?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×