Według informacji portalu Life.ru rosyjska federacja kontaktowała się już w tej sprawie z polskimi klubami, a rozmowy na ten temat są zaawansowane. Propozycja występów w Superlidze ma dotyczyć zarówno męskich, jak i żeńskich klubów. W ten sposób działacze chcą podnieść poziom rozgrywek i zwiększyć zainteresowanie ze strony kibiców, a także sponsorów. Obecnie coraz więcej klubów rosyjskich ma problemy finansowe i wspomniana propozycja ma być jednym ze sposobów na wyjście z kryzysu.
To nie byłaby pierwsza sytuacja, kiedy w Superlidze grałyby zespoły zagraniczne. W sezonach 2011/12, 2012/13 i 2013/14 w męskiej lidze grały: ukraiński Lokomotiw Charków, a także z Białorusi: Stroitiel Mińsk i Szachtior Soligorsk. Klub z Ukrainy wycofał się jednak ze względu na sytuację polityczną, a białoruskie zespoły po prostu nie wytrzymały konkurencji.
Jeśli chodzi o żeńskie rozgrywki, to poza klubami z Polski Wszechrosyjska Federacja Siatkówki bardzo chętnie widziałaby u siebie drużyny z Chin i Azerbejdżanu. O ile kluby azerskie mogą występować w Rosji już od przyszłego sezonu, to Chinki ewentualnie dopiero od rozgrywek 2018/2019. W Chinach większa część roku kalendarzowego jest poświęcona pracy w reprezentacji. Sezon klubowy trwa tylko dwa i pół miesiąca, a to w tej chwili wyklucza pojawienie się któregokolwiek z tamtejszych klubów w rosyjskich mistrzostwach.
ZOBACZ WIDEO Mama Roberta Lewandowskiego: Liczę na finał mistrzostw świata z udziałem Polski i Roberta