Podopieczne Tore Aleksandersena w aktualnym sezonie Orlen Ligi wygrały zaledwie cztery pojedynki i plasują się na samym końcu tabeli. Włodarze zespołu z Podbeskidzia, starając się ratować sytuację postanowili zakontraktować nowe siatkarki.
Debiut w barwach BKS-u Profi Credit Bielsko-Biała ma za sobą już Erica Handley, natomiast transfer Jaroslavy Pencovej ogłoszono dopiero w minionym tygodniu. - Musimy w końcu wygrać jakiś mecz, bo oczekujemy tego zarówno my, jak i kibice. Mamy teraz wzmocnienie w postaci dwóch nowych zawodniczek. Mam nadzieję, że wesprą naszą grę - powiedziała przyjmująca Natalia Skrzypkowska.
W sobotę bielszczanki zagrają na wyjeździe z Polskim Cukrem Muszynianką Muszyna. Co ciekawe, w pierwszej rundzie zdecydowanie lepsze od rywalek okazały się siatkarki z Bielska-Białej, wygrywając 3:0.
- Chciałabym, aby wynik się powtórzył. Może zła passa minie i wygramy. U siebie rozegrałyśmy naprawdę dobry mecz z nimi - zakończyła Skrzypkowska.
ZOBACZ WIDEO Mama Roberta Lewandowskiego: Liczę na finał mistrzostw świata z udziałem Polski i Roberta