Dla mistrzyń Polski ostatnie tygodnie przebiegają naprawdę intensywnie. Po wygranej w tegorocznej edycji Pucharu Polski, policzanki niemal natychmiast udały się na mecz Ligi Mistrzyń do Conegliano, a w niedzielę we własnej hali zagrały z ŁKS-em Commercecon Łódź. Trzy dni później podopieczne Jakuba Głuszaka przejadą nieco ponad sześćset kilometrów, aby zmierzyć się z BKS-em Profi Credit Bielsko-Biała.
Mistrzynie Polski będą zdecydowanymi faworytkami środowego starcia w hali przy ulicy Rychlińskiego. Na ocenę szans siatkarek Chemika Police nie wpłynie nawet pięciosetowy bój z łodziankami, który z wielkim prawdopodobieństwem mógł zakończyć się pierwszą porażką drużyny w aktualnym sezonie. Ostatecznie jednak polickiej ekipie udało się wygrać.
Policzanki z bielszczankami w tabeli dzieli aż trzydzieści osiem punktów. Chemik Police z kompletem zwycięstw plasuje się na pierwszej pozycji, natomiast BKS Profi Credit jest ostatni z zaledwie czterema wygranymi.
Nastroje na Podbeskidziu może poprawić nieco ostatni mecz podopiecznych Tore Aleksandersena w Muszynie. Zespół z Bielska-Białej postawił trudne warunki i był bliski zwycięstwa nad Polskim Cukrem Muszynianką. Ostatecznie jednak gospodynie przechyliły szalę na swoją korzyść, wygrywając w tie-breaku.
ZOBACZ WIDEO Waleczna Osasuna nie zatrzymała Realu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
- Widać, że zrobiłyśmy progres w naszej grze. Mam nadzieję, że z policzankami również rozegramy takie fajne widowisko. Możliwe, że postaramy się urwać jakieś punkty - powiedziała kilka dni temu przyjmująca, Emilia Mucha.
Niewątpliwie wygrana nad policzankami w obecnej sytuacji byłaby uznana za nie lada sensację. W środę bielski zespół powalczy nie tylko o ważne punkty do tabeli PlusLigi, ale również przerwanie serii sześciu porażek z rzędu. Kilka dni temu Chemik Police złapał lekką zadyszkę z ŁKS-em Commercecon, ale na ewentualną stratę punktów w Bielsku-Białej nie może sobie już pozwolić.
BKS Profi Credit Bielsko-Biała - Chemik Police /środa, 15.02.2017, godz. 18:00.