Aby zapewnić sobie pierwsze miejsce w tabeli grupy A, kędzierzynianie musieli wygrać to spotkanie. Mistrzowie Polski nie pozostawili rywalom szans i pewnie triumfowali 3:0.
Mecz od początku rozgrywał się pod dyktando mistrzów Polski - z zagrywką od pierwszych punktów "odpalił" Sam Deroo, a i blokujący ZAKSY postawili rywalom trudne warunki, ustalając wynik na 7:3. W tej odsłonie karty rozdawał Mateusz Bieniek, który niemal nie mylił się atakując z "krótkiej". Ten sam gracz miał jednak problemy z serwisem i sześciopunktowa przewaga ZAKSY stopniała do trzech "oczek" - 19:16. Środkowi Noliko nie dawali łatwo przedrzeć się Rafałowi Buszkowi. Jednak błędy gości w polu serwisowym pozwoliły ZAKSIE cieszyć się ze zwycięstwa w tej odsłonie.
Już na początku drugiego seta w ofensywie brylował Dawid Konarski. Przy stanie 10:5 dobrze znany kędzierzyńskim kibicom Daniel Castellani musiał prosić o drugi czas dla swojej drużyny. W połowie drugiej odsłony obie ekipy zaliczyły słabszy fragment gry w polu serwisowym, ale przy siedmiopunktowej przewadze mistrzów Polski i gorszy moment nie miał większego wpływu na wynik seta. Po stronie przeciwników z dobrej strony pokazali się Polacy - Nikodem Wolański i Kamil Rychlicki. Wynik drugiej odsłony na 25:19 ustalił Rafał Buszek, zapewniając tym samym ZAKSIE pierwszej miejsce w grupie A siatkarskiej Ligi Mistrzów.
Trzecią odsłonę kędzierzynianie rozpoczęli w rewolucyjnym składzie - z tego wyjściowego na boisku pozostali tylko Paweł Zatorski, Rafał Buszek i Mateusz Bieniek. Set rozpoczął się dosyć wyrównanie, a Dominik Witczak od czasu do czasu miał problemy z zakończeniem ataku. Mistrzowie Polski mają natomiast na środku Bieńka, który dzięki stabilnej grze dał swojej drużynie sześciopunktowe prowadzenie w tej odsłonie. Mecz zakończył sprytnym atakiem po prostej Rafał Buszek. ZAKSA dopisała do swojego konta kolejne 3 punkty i z 15 "oczkami" jest liderem grupy A.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Noliko Maaseik 3:0 (25:23, 25:19, 25:21)
ZAKSA: Konarski, Buszek, Wiśniewski, Bieniek, Deroo, Toniutti, Zatorski (libero) oraz Pająk, Witczak, Semeniuk, Czarnowski, Banach.
Noliko: Nommitsu, Vigil, Bruno, Rychlicki, Colson, Wolański, Santucci (libero) oraz Mol.
ZOBACZ WIDEO Wraca Liga Mistrzów. Polacy odegrają kluczowe role?