AZS Częstochowa znów zawiódł. "Gra wyglądała lepiej niż ostatnimi czasy"

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Radość Rafała Szymury po udanej akcji
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Radość Rafała Szymury po udanej akcji

AZS Częstochowa ma na swoim koncie już czternaście porażek z rzędu. Po ostatniej przegranej (1:3) z ONICO AZS Politechniką Warszawską plusy w grze częstochowian widział przyjmujący tego zespołu, Rafał Szymura.

AZS Częstochowa to największe rozczarowanie tego sezonu. Akademicy dotychczas odnieśli zaledwie trzy zwycięstwa. Jedno z nich zaliczyli w wyjazdowej potyczce przeciwko ONICO AZS Politechnice Warszawskiej. Goście do rewanżu w Częstochowie przystąpili mocno zmobilizowani i chcieli się zrehabilitować za tę wpadkę.

Udało im się to w stu procentach. Choć AZS przegrał czternasty z rzędu mecz, to grał nieco lepiej niż w poprzednich starciach. - Myślę, że nasza gra też wyglądała lepiej, niż ostatnimi czasy, bo szczerze powiedziawszy było widać, że nie gramy dobrze. W meczu z AZS PW wyglądało to lepiej, ale bardzo szkoda kontuzji, której doznał Michał Szalacha. Mam nadzieję, że wróci szybko do zdrowia - przyznał przyjmujący AZS-u, Rafał Szymura.

Częstochowianie przez większość meczu musieli sobie radzić bez Michała Szalachy, który w pierwszym secie zerwał ścięgno Achillesa i będzie pauzował do końca sezonu. - To nas zamotywało, bo chcieliśmy wygrać dla Michała. W drugim secie goście zaczęli troszkę lepiej zagrywać i mieliśmy już z problem z tym. Niestety, przegrywamy, wszystko się w końcówkach rozstrzygało, graliśmy na przewagi. Trochę nasza gra falowała, ale myślę,że momentami wyglądała fajnie - stwierdził Szymura.

Kolejnym rywalem AZS-u będzie BBTS Bielsko-Biała. - Mam nadzieję, że będzie w Bielsku-Białej wygrana za trzy punkty! Jadę tam z takim nastawieniem, mimo że z zespołem z Warszawy przegraliśmy, trudno. Zamykamy ten mecz, idziemy do domu,  zaczynamy trenować, myślimy o meczu i jedziemy tam po zwycięstwo - zadeklarował Szymura.

Fiorentina nie dała szans Udinese. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: