Na meczu w Ostrowcu Świętokrzyskim, gdzie miejscowy KSZO mierzył się z Developres SkyRes Rzeszów pojawił się Jacek Nawrocki, trener reprezentacji Polski kobiet w piłce siatkowej i bacznie przyglądał się poczynaniom obu zespołów.
- Ten pierwszy set, to była bardzo dobra gra KSZO, szkoda tylko oddania tej inicjatywy pod koniec seta, gdzie zawodniczki z Rzeszowa odbudowały się i to był kapitał, który wykorzystały w trzech kolejnych setach. Pojedynek zespołów z dwóch różnych biegunów, wynik mógłby wskazywać, że faktycznie jest ten dysonans między zespołami, ale ta gra: wiele długich wymian nakazuje taką ocenę, że te zespoły faktycznie są bliżej siebie- skomentował po meczu selekcjoner kadry.
Odniósł się też do szans obu ekip na koniec sezonu. Mimo że drużyna pomarańczowo-czarnych przegrała walkę o punkty przed własną publicznością, to trener Nawrocki zauważył pozytywy w grze ostrowczanek i uspokajał, że ta ekipa grając w ten sposób, uzyska na koniec rozgrywek Orlen Ligi dobre miejsce.
- Ten sezon trwa. Te zespoły mają jeszcze dużo do ugrania. Myślę, że Ostrowiec już pewnie kroczy gdzieś po to miejsce w środku tabeli. Układ meczy pokazuje, że jeżeli będzie w ten sposób grał, to może być spokojny o dobre miejsce. Natomiast Rzeszów na pewno do końca będzie walczył o medale - zakończył.
ZOBACZ WIDEO AS Roma wygrała w hicie Serie A. Zobacz skrót meczu Inter Mediolan - AS Roma [ZDJĘCIA ELEVEN]