Małgorzata Skorupa: Największą motywacją jest nasze miejsce w tabeli.

WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa
WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa

Atomowi Treflowi, zeszłorocznemu wicemistrzowi Orlen Ligi, po przedsezonowej rewolucji związanej z utratą sponsora nie będzie łatwo utrzymać się w ekstraklasie. Pokonując 3:2 Polski Cukier Muszyniankę, sopocianki zbliżyły się jednak do swojego celu.

Siatkarki Atomu Trefla Sopot dobrze rozpoczęły starcie 24. kolejki Orlen Ligi przeciwko Polskiemu Cukrowi Muszyniance Muszynie. Choć kilkukrotnie musiały ruszać w punktową pogoń za rywalkami, wygrały pierwsze dwa sety. Kolejne dwa padły jednak łupem przyjezdnych. - Ciężko tak na gorąco powiedzieć, co tam się stało. Gdzieś uciekła nam konsekwencja, trochę zaczęło nas ponosić i nie wykonywałyśmy tego, co sobie założyłyśmy. Dlatego też wynik zaczął uciekać. Na początku trzeciej partii zrobiłyśmy tak dużo błędów, że później zabrakło nam czasu, by to nadrobić, a przecież niewiele brakowało, bo końcówkę grałyśmy na przewagi. Ale można sobie gdybać, teraz trzeba się cieszyć z wygranej i myśleć o następnych meczach, żeby czuć się po rundzie zasadniczej pewnym pozostania w lidze - tłumaczyła po meczu Małgorzata Skorupa.

Sopocka środkowa ma świadomość, że być może jej zespół w tym roku o utrzymanie się w siatkarskiej ekstraklasie będzie musiał powalczyć w barażach. Zwycięstwo z podopiecznymi Ryszarda Litwina oddaliło nieco widmo spadku do pierwszej ligi. - Cieszymy się z tej wygranej, zwłaszcza, że Polski Cukier Muszynianka to trudny przeciwnik. To są dla nas bardzo ważne punkty, które mogą decydować praktycznie o wszystkim. Będziemy teraz odpoczywać i przygotowywać się do kolejnego meczu.

Małgorzata Skorupa mimo trudnej sytuacji trójmiejskiej ekipy patrzy w przyszłość optymistycznie. - My w tej rundzie zasadniczej mamy przed sobą jeszcze mecze, w których możemy coś zdobyć. To starcia z Eneą PTPS-em Piłą i ŁKS-em Commercecon Łódź. Jesteśmy w stanie przywieźć z nich punkty. Oczywiście, nie jest to pewne, ale będziemy próbować, bo sytuacja w tabeli będzie się ważyła do samego końca.

- Największą motywacją jest dla nas w tym momencie nasze miejsce w tabeli - podsumowała doświadczona zawodniczka.

ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze

Komentarze (0)