Nieznana przyszłość Kevina Tillie w ZAKSIE. "Jeszcze nie otrzymaliśmy od niego odpowiedzi"

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko

Przyjmujący ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Kevin Tillie nie pomoże już drużynie w sezonie 2016/2017 z powodu kontuzji. Po zakończeniu obecnych rozgrywek PlusLigi Francuzowi wygasa natomiast kontrakt.

Za Tillie, który w pełni zdrowia był jednym z filarów ZAKSY, zdecydowanie najbardziej pechowy sezon w karierze. 26-letni siatkarz opuścił bowiem pierwsze dwa miesiące zmagań PlusLigi z powodu przewlekłych problemów z kolanem.

Odkąd w drugiej połowie listopada powrócił do gry, prezentował się bardzo dobrze, a gra kędzierzynian nabrała dodatkowych rumieńców. Francuski gracz doskonale spisał się między innymi podczas finałowego turnieju Pucharu Polski we Wrocławiu, zakończonego triumfem jego ekipy. A następnie odegrał też nieocenioną rolę w dwóch zwycięstwach 3:1 nad Dynamem Moskwa (Liga Mistrzów).

Jego największy dramat rozegrał się na początku lutego, tuż po drugiej wygranej nad rosyjskim zespołem. Podczas treningu niefortunnie zderzył się z jednym z kolegów, uszkadzając obrąbek barkowy.

Operacja była nieunikniona, choć sam zawodnik walczył ponad miesiąc, by odbyć ją po zakończeniu sezonu. Ból okazał się jednak silniejszy, dlatego ostatecznie zdecydował się na zabieg szybciej. Przeszedł go 20 marca we Francji.

ZOBACZ WIDEO Kamil Glik: Pokazaliśmy wielkość

- Według naszych informacji, wszystko poszło pomyślnie. Kevin obecnie przebywa w domu rodzinnym, ale dał nam znać, że w ciągu tygodnia bądź dwóch od operacji chce przyjechać do Kędzierzyna-Koźla - skomentował Sebastian Świderski, prezes ZAKSY.

Obaj panowie wkrótce zasiądą do rozmów na temat ewentualnego przedłużenia kontraktu. Aktualna umowa Tillie nieuchronnie zmierza bowiem ku końcowi.

- Złożyliśmy mu dwie oferty, ale do tej pory nie otrzymaliśmy z jego strony żadnej odpowiedzi. Kiedy Kevin wróci do Kędzierzyna-Koźla, będziemy dalej rozmawiać. Na pewno będziemy mieć jakieś warunki związane z jego zdrowiem, bo wiadomo, ile wnosi do drużyny będąc w pełni sprawnym. To jednak tylko jedna ze składowych negocjacji, które wciąż przed nami - spuentował Świderski.

Komentarze (3)
avatar
Riorwar
27.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na pewno jest to dobry gracz, jednak Zaksa powinna się zastanowić, czy jest w stanie pozwolić sobie na ryzyko, że praktycznie cały sezon znowu będzie musiała grać Buszkiem w pierwszym składzie. 
avatar
Ahmed Pol
27.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pomimo zatrzymania Tilie klub powinien zakupić jeszcze jednego bardzo dobrego przyjmującego (marzeniem byłby taki Conte) bo jak widać Buszek jest dobry na krajowym podwórku a szans na progres w Czytaj całość