John Gordon Perrin: Każdy scenariusz jest możliwy

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Asseco Resovia Rzeszów
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Asseco Resovia Rzeszów

Siatkarze Asseco Resovii pomyślnie zakończyli fazę zasadniczą PlusLigi i w ostatnim meczu pokonali ZAKSĘ 3:0. - Mamy taki zespół, że stać nas na grę na wysokim poziomie i skuteczną rywalizację z każdym rywalem - przyznał John Gordon Perrin.

Na zakończenie rundy zasadniczej PlusLigi, Asseco Resovia pokonała przed własną publicznością ZAKSĘ. Rzeszowianie złapali właściwy rytm i tuż przed fazą play-off zaskoczyli swoją formą.

- Mamy taki zespół, że stać nas na grę na wysokim poziomie i skuteczną rywalizację z każdym rywalem. Pokazaliśmy to w meczu z ZAKSĄ i mam nadzieję, że tak będzie też w play-offach. To będą jednak tylko cztery mecze i przy takim systemie nie chcę powiedzieć, że to będzie jak rzut monetą, ale w pewnym sensie tak to wygląda, ponieważ każdy z tej czwórki może wygrać. Każdy ma na tyle dobry zespół, że stać go na końcowy sukces. Mam nadzieję, że szczęście i pomoc kogoś z góry będzie po naszej stronie - przyznał .

Podopieczni Andrzeja Kowala zmierzą się w półfinale z PGE Skrą Bełchatów. W obecnym sezonie, o tym kto awansuje do finału rozgrywek decyduje dwumecz z możliwością złotego seta w przypadku remisu. Pierwsze spotkanie obu ekip odbędzie się w łódzkiej Atlas Arenie.

- Przy systemie dwumeczu trudno mówić o jakiejkolwiek przewadze psychologicznej opierając się jedynie na wcześniejszych spotkaniach. Tutaj każdy scenariusz jest możliwy, także to, że jeden z zespołów wygra oba mecze. To, że zaczynamy ten pojedynek na wyjeździe, a rewanż rozegramy u siebie, nie będzie miało moim zdaniem większego znaczenia. Presja będzie towarzyszyła nam zarówno w meczu wyjazdowym, jak i w Rzeszowie. Spodziewam się, że to będzie bardzo zacięta rywalizacja. Na papierze szanse są wyrównane i każdego stać na zwycięstwo, ale ja oczywiście wierzę w swój zespół i jestem podbudowany naszą aktualną dyspozycją - ocenił przyjmujący.

Po zakończeniu rozgrywek PlusLigi, przyjdzie czas na zmagania reprezentacyjne. Kanadyjczycy w tym sezonie będą pracować pod czujnym okiem nowego szkoleniowca, Stephana Antigi. - Cieszę się na myśl współpracy ze Stephanem Antigą, który był fantastycznym siatkarzem i mam nadzieję nauczyć się czegoś od niego. W tym sezonie naszą drużynę czeka przede wszystkim gra w Lidze Światowej i w mistrzostwach strefy NORCECA. Na tych dwóch turniejach będę się głównie koncentrował, a jeśli chodzi o inne rozgrywki, to nie wiem jak to będzie wyglądało i czy będę w stanie w nich wystąpić - stwierdził Kanadyjczyk.

ZOBACZ WIDEO SSC Napoli trafiło, ale nie zatopiło Juventusu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)