Zaległości w ONICO AZS PW zostały już prawie spłacone
W środę na oficjalnej konferencji prasowej władze ONICO AZS Politechniki Warszawskiej przedstawiły nowego szkoleniowca, którym będzie Stephane Antiga. Nowy trener będzie mógł ściągać siatkarzy spoza Polski, bo klub kończy spłacać zaległości.
WP SportoweFakty
/ Asia Błasiak
Po pięciu latach z klubem ONICO AZS Politechnika Warszawska rozstał się Jakub Bednaruk, a zastąpi go od nowego sezonu Stephane Antiga, który właśnie podpisał dwuletni kontrakt.
- Pamiętamy wszyscy Stephane'a jako świetnego zawodnika, a potem trenera mistrzów świata. Od zawsze związany jest z siatkówką, a do tego mieszka w Warszawie. Idealna kandydatura na trenera warszawskiej drużyny, która sama się nasuwała - tłumaczyła swój wybór prezes klubu Jolanta Dolecka.
Antiga będzie jednocześnie prowadził reprezentację Kanady, która pod koniec września uczestniczy w mistrzostwach strefy NORCECA w Colorado Springs. Dlatego przez cały okres przygotowawczy Francuz będzie nieobecny, wróci tuż przed rozpoczęciem rozgrywek PlusLigi.
- Kiedy zaczęliśmy rozważać kandydaturę Stephane'a na nowego trenera naszego zespołu, to on już był szkoleniowcem reprezentacji Kanady. Mieliśmy więc pełną świadomość, że nie będzie go w Polsce w sierpniu i we wrześniu. Przygotowania do sezonu poprowadzi drugi trener i reszta sztabu według planu Stephane'a, a pomagać mu będzie Paweł Zagumny. Na pewno na pierwszym meczu ligowym nasz pierwszy szkoleniowiec już będzie - uśmiechnęła się pani prezes.
ZOBACZ WIDEO Zabójcza skuteczność Moraty dała Realowi triumf z Leganes - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]
Sporym problemem wcześniej w stołecznym klubie były zaległości wobec byłych zawodników. Z tego powodu CEV wydał nawet zakaz transferowy dla ONICO AZS PW. Władze klubu mówią jednak, że problem został już prawie rozwiązany.
- Już jesteśmy na końcu spłacania zaległości, które spowodowały zakaz. Część już została zapłacona, a w niektórych przypadkach zostały podpisane ugody. Zakaz już nie będzie obowiązywał i nowy sztab będzie mógł kontraktować siatkarzy z zagranicy. Z tego co wiem, nie będzie ich wielu, dwóch lub trzech - oświadczyła Dolecka.
