Developres SkyRes - Impel: w Rzeszowie walka jak o medale przystało

PAP / PAP/ Andrzej Grygiel
PAP / PAP/ Andrzej Grygiel

Developres SkyRes postawił pierwszy krok na podium Orlen Ligi. W meczu inaugurującym rywalizację o 3. miejsce w lidze pokonał Impel Wrocław 3:2.

Początkowe wymiany premierowej odsłony rywalizacji o 3. miejsce Orlen Ligi sugerowały jednostronne widowisko i faktycznie, pierwszy set należał w 100 proc. do Developresu SkyRes. Gospodynie z Rzeszowa zdominowały rywalki pod każdym względem, a najtrudniejsze warunki postawiły w bloku (7:2). Swoją grę prowadził przeważnie przez skrzydła z Adelą Helić i Kremeną Kamenovą na pierwszym planie (14:7). Wrocławianki, które bardzo nerwowo podeszły do spotkania, co chwilę nabijały się na rzeszowski mur, co więcej oddały mnóstwo bezpośrednich punktów rywalkom po swoich prostych błędach. Pozbawione argumentów na podjęcie rywalizacji poległy do 15.

Druga partia rozpoczęła się identycznie jak pierwsza (3:1), lecz na początku się skończyło. Zmiana stron boiska przysłużyła podopiecznym Marka Solarewicza, a najlepszym tego przykładem jest Katarzyna Konieczna, której gra odmieniła się o 180 stopni (8:7). Choć obie ekipy grały falami i wypracowywały przewagę równie szybko jak ją traciły, na tablicy wyników przodowały przyjezdne. Od momentu osiągnięcia przez nie 14 punktu (z 10:13 do 14:13) nie dały przeciwniczkom odrobić strat. Mimo tego, że rzeszowianki obroniły trzy piłki setowe i miały okazję na wyrównanie wyniku, wrocławianki prowadzone przez Konieczną wygrały do 23.

Po 10-minutowej przerwie obie ekipy z nową dawką energii wróciły na boisko, gdzie początkowo blok stał się atutem po stronie Impela Wrocław, lecz nie na długo (6:5). Mimo spadku skuteczności w ofensywie poszczególnych zawodniczek Developresowi SkyRes udało się utrzymać kontakt z rywalkami, a chwilę później wypracować przewagę. Po chwilowej zadyszce, do gry wróciła Adela Helić i znacznie poprawiła jakość rzeszowskiej ofensywy. Sukcesywnie zwiększanie przewagi poskutkowało pięcioma punktami różnicy między ekipami w decydującej fazie seta (20:15). Pozwoliło to gospodyniom bez problemu wyjść na prowadzenie w całym meczu 2:1.

Po pewnie wygranej trzeciej odsłonie, w czwartej rzeszowianki opadły z sił. Już od samego początku ich grę zdominowały mankamenty (1:5), począwszy od przyjęcia zagrywki przez atak i obronę. Skutecznie gorszy okres gry przeciwniczek wykorzystały wrocławianki, które najpierw na linii 9. metra za sprawą Natalii Mędrzyk rozbiły koncepcję pierwszej akcji Developresu, a następnie blokiem przytrzymały je na skrzydłach. Od stanu 10:12, punkty zdobywały tylko zawodniki Impela, rzeszowianki nie podjęły walki i przegrały wysoko do 14.

W tie-breaku walka toczyła się punkt za punkt (6:6). Wiele wskazywało na to, że punktem kulminacyjnym będzie wejście w pole serwisowe Adeli Helić (10:6), jednakże Agnieszka Kąkolewska okazała się równie pewnym punktem na zagrywce jak Serbka (11:11). Po zaciętej końcówce lepsze okazały się siatkarki z Podkarpacia, które blokując Andreę Kossanjowa zrobiły pierwszy krok w kierunku brązu Orlen Ligi.

Spotkanie rewanżowe odbędzie się w środę 19 kwietnia o godzinie 18. 
[event_poll=75427]
I mecz o 3. miejsce Orlen Ligi:

Developres SkyRes Rzeszów - Impel Wrocław 3:2 (25:15, 23:25, 25:21, 14:25, 16:14)

Developres: Helić, Mróz, Kaczorowska, Kamenova, Kaczmar, Żabińska, Borek (libero) oraz Śliwińska, Szczygieł, Paskowa, Flakus.

Impel
: Hancok, Ptak, Mędrzyk, Konieczna, Kąkolewska, Courtney, Stenzel (libero) oraz Kaczor, Kossanyiova, Stasiak, Bałucka.

MVP: Adela Helić (Developres SkyRes Rzeszów)

ZOBACZ WIDEO: Katarzyna Kiedrzynek: Nawet nie marzyłam o takim klubie jak PSG, to był dla mnie szok

Źródło artykułu: