ZAKSA goni, lecz to PGE Skra nadal utrzymuje się na szczycie

Monika Skrzyniarz-Gwizdała 24 Kwietnia 2017, 10:00

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / PGE Skra Bełchatów

Choć ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przez ostatnie dwa lata zdominowała krajową rywalizację o mistrzostwo, w klasyfikacji medalowej nadal jest krok za swoimi tegorocznymi rywalami o złoto - PGE Skrą Bełchatów.

• Asseco Resovia Rzeszów po pięciu latach bez Ligi Mistrzów

Z kolei dla obecnych mistrzów z Kędzierzyna Koźla tegoroczne złoto jest piątym w kolekcji. Na 15 występów w lidze ZAKSA ośmiokrotnie stawała na podium. Poza pięcioma medalami z najcenniejszego kruszcu dwukrotnie kończyła ze srebrem, a raz smakowała brązu.

Podium klasyfikacji zamyka Asseco Resovia Rzeszów, która tegorocznego sezonu nie może rozpatrywać w kategorii udanych. Po dziewięciu latach obecności na podium, po raz pierwszy z impetem z niego spadła. Na 11 występów łącznie zdobyła osiem medali z rzędu, trzy złote, trzy srebrne oraz dwa brązy.

W zestawieniu znajdują się również Jastrzębski Węgiel, AZS Częstochowa, AZS Olsztyn oraz Lotos Trefl Gdańsk. Ekipa ze Śląska, która podobnie jak ZAKSA i Skra w niedzielny wieczór zameldowała się w ścisłej trójce PlusLigi zajmuje czwarte miejsce. Jastrzębianie aż 15 razy rywalizowali o krajowe mistrzostwo i zaledwie raz owa sztuka im się udała. Trzy razy zdobyli srebro, a ich ulubionym medalem okazał się brąz, który wywalczyli aż sześć razy - najwięcej w całej lidze.

ZOBACZ WIDEO Katarzyna Kiedrzynek wyzywa Zbigniewa Bońka na boiskowy pojedynek. "To bardzo ważny zakład!"