Z okazji niespodziewanego udziału drużyny Berlin Recycling Volleys w turnieju finałowym Ligi Mistrzów skrócono rywalizację o tytuł mistrza kraju i toczyła się ona tylko do dwóch wygranych.
W finale Bundesligi zagrały te same dwa zespoły, które mierzyły się ze sobą w finale Pucharu Niemiec. Wtedy górą byli zawodnicy VfB Friedrichshafen, którzy także dwukrotnie pokonali berlińczyków w fazie zasadniczej.
Pierwszy mecz był rozgrywany na boisku VfB Friedrichshafen i gospodarze łatwo go wygrali nie oddając nawet seta. Drugie spotkanie odbyło się w Berlinie i tym razem górą byli podopieczni trenera Roberto Serniottiego, którzy triumfowali 3:1.
W tej sytuacji o wszystkim miał zadecydować trzeci mecz, rozgrywany ponownie na terenie podopiecznych trenera Vitala Heynena. Lepsi tego dni byli uczestnicy turnieju finałowego Ligi Mistrzów i pokonali gospodarzy w czterech setach, zdobywając tym samym tytuł mistrza Bundesligi.
Nieoficjalnie wiadomo, że trener mistrzów już wkrótce przybędzie do Rzeszowa, gdzie zostanie zaprezentowany jako nowy szkoleniowiec Asseco Resovii. W VfB na tym stanowisku nie będzie zmian, bo Heynen ma jeszcze rok ważny kontrakt, natomiast w przyszłym sezonie zagra we Friedrichshafen Polak - atakujący Bartłomiej Bołądź.
VfB Friedrichshafen - Berlin Volleys Recycling 1:3 (22:25, 27:25, 20:25, 22:25)
VfB:
Finger, Mustedanović, Sossenheimer, Klein, Takvam, Tischer, Steuerwald (libero) oraz Rosseaux, Protopsaltis, Kocian, Malescha
BR Volleys:
Kromm, Vigrass, Carroll, Schott, Fischer, Żukowski, Perry (libero) oraz Marshall
stan rywalizacji (do dwóch wygranych): 2-1 dla BR Volleys
ZOBACZ WIDEO Real zmiażdżył rywala! Zobacz skrót meczu Granada CF - Real Madryt [ZDJĘCIA ELEVEN]