Murilo Endres czeka na analizę próbki B. Brazylijczyk nie zamierza składać broni

Legendarny siatkarz został w ostatnim czasie zawieszony z powodu wykrycia w jego organizmie substancji niedozwolonych. Murilo Endres zapewnia, że jest niewinny. Obecnie czeka na wyniki analizy próbki B i przygotowuje do obrony dobrego imienia.

[tag=7596]

Murilo Endres[/tag] jest zdeterminowany w walce o oczyszczenie siebie z zarzutu stosowania środków dopingujących. Jak informuje brazylijski serwis globo.com, zawodnik gotowy jest nawet skierować do analizy lek, w którego skład miały wchodzić zakazane substancje.

Do czasu wyjaśnienia sprawy, były reprezentant Canarinhos może liczyć na pełne wsparcie ze strony klubu. Działacze SESI Sao Paulo zdecydowali nawet o przedłużeniu kontraktu z 36-letnim przyjmującym, który w nadchodzących rozgrywkach miałby występować w roli libero.

W oczekiwaniu na analizę próbki B, Murilo Endres postanowił nawiązać współpracę z renomowanym prawnikiem Marcelo Franklinem, który w przeszłości z powodzeniem bronił miedzy innymi pływaka Cesara Cielo Filho (oskarżonego o stosowanie tej samej substancji, co wykryta w organizmie siatkarza) oraz sprinterki Any Claudii Lemos (oskarżonej o stosowanie sterydów anabolicznych). Obojgu groziła kara dwóch lat dyskwalifikacji, jednak ostatecznie skończyło się na ostrzeżeniu dla Cielo oraz 5 miesiącach zawieszenia dla Lemos, co umożliwiło jej występ na igrzyskach olimpijskich.

ZOBACZ WIDEO: Michał Kwiatkowski: Nikt nie chce walczyć z oszustami. To dla mnie niewyobrażalne

Alexandre Pflug, dyrektor sportowy SESI Sao Paulo zapewnia, że jeżeli wynik kolejnego badania będzie pozytywny, klub będzie wspierał swojego podopiecznego w dalszej walce.

Badanie antydopingowe zostało przeprowadzone 11 kwietnia, pięć dni po rozpoczęciu rywalizacji półfinałowej w Superlidze.

Źródło artykułu: