Polacy do drugiego meczu turnieju kwalifikacyjnego do mistrzostw świata przystępowali jako murowany faworyt. Na początku pierwszej partii Łotysze nawet uzyskali jeden punkt przewagi, ale to był ostatni moment, kiedy byli na prowadzeniu. Skuteczne ataki, punktowy blok i po kolejnym skutecznym zagraniu Bartosza Kwolka Polacy prowadzili już 8:4.
Po pierwszej przerwie technicznej przewaga polskie reprezentacji nadal wzrastała. Rywale nie radzili sobie z mocną zagrywką naszych siatkarzy. Po asie autorstwa Tomasza Fornala Biało-Czerwoni prowadzili już 18:12 i o czas poprosił trener łotewskiej drużyny. Przerwa niewiele pomogła. Po skutecznym ataku Tomasza Fornala z drugiej linii Polacy wygrali partię do 15.
W drugiej odsłonie spotkania podopieczni trenera Sebastiana Pawlika od początku odjeżdżali z wynikiem. Znów swoje robiła mocna zagrywka, tym razem w wykonaniu Jakuba Ziobrowskiego. Parę efektownych akcji na środku zaprezentowali w tej części spotkania Łukasz Kozub z Dawidem Wochem.
Biało-Czerwoni prowadzili już 17:10, kiedy w ich szeregi wkradło isę lekkie rozluźnienie. Ale serię łotewskich siatkarzy przerwa skuteczny atak Bartosza Kwolka. Przy stanie 20:14 trener Pawlik zastosował podwójną zmianę, podobnie jak w poprzedniej odsłonie. ładnie do gry wprowadził się Damian Domagała, który poczęstował rywali punktową zagrywką. Polacy utrzymali wypracowaną przewagę do końca seta, wygranego do 19.
ZOBACZ WIDEO Wielki powrót Łukasza Teodorczyka! Gole Polaka dały mistrzostwo Anderlechtowi [ZDJĘCIA ELEVEN]
W trzecim secie nie szło już tak gładko polskiej drużynie. Po serii mocnych zagrywek Kristapsa Smitsa rywale prowadzili 6:3. Wprawdzie skuteczne ataki Bartosza Kwolka i Jakuba Ziobrowskiego, zwieńczone skutecznym blokiem na Łotyszach dały remis 7:7, ale nadal zdobywanie punktów Polakom przychodziło z trudem.
Taki stan trwał dalej, co gorsza, po nieskończonym ataku Łotysze prowadzili 19:17 i o pierwszy czas w tym spotkaniu poprosił trener Pawlik. Dopiero przy stanie 21:21 Polacy zdali sobie sprawę, że ta partia może wymknąć im się z rąk i zaczęli grać skuteczniej. Seria dobrych zagrań Jakuba Kochanowskiego i Tomasza Fornala dała pierwszą piłkę meczową. Biało-Czerwoni nie wykorzystali jej od razu, ale rywal podał pomocną dłoń psując zagrywkę. To druga wygrana 3:0 polskiej reprezentacji w berlińskim turnieju kwalifikacyjnym.
Gospodarze rozgrywali w sobotę swój mecz jako pierwsi i wygrali 3:1 z reprezentacją Belgii. To oznacza, że mecz niedzielny Polska - Niemcy będzie bezpośrednim starciem o awans na mistrzostwa świata.
Anna Bagińska z Berlina
Polska - Łotwa 3:0 (25:15, 25:19, 25:22)
Polska: Kwolek, Kochanowski, Kozub, Ziobrowski, Woch, Fornal, Gruszczyński (libero) oraz Domagała, Gil, Busch
Łotwa: Jemeljanovs, skruderis, Jansons, Smits, Blumbergs, Ozolins, Melnis (libero) oraz Adamovics, Aboms
Tabela po 2. dniu turnieju w Berlinie:
Miejsce | Drużyna | Punkty | Z-P | Sety |
---|---|---|---|---|
1. | Polska | 6 | 2-0 | 6:0 |
2. | Niemcy | 6 | 2-0 | 6:2 |
3. | Belgia | 0 | 0-2 | 1:6 |
4. | Łotwa | 0 | 0-2 | 1:6 |