- Dostaliśmy lanie. Trudno było znaleźć jakiś element, w którym dorównywaliśmy rywalowi. Momentami udawało nam się coś obronić, wyprowadzić kontrę i zrobić jakieś punkty, ale mijało półtorej minuty i Rosjanie znów byli na prowadzeniu. To było słabe spotkanie w naszym wykonaniu - ocenił dla polsatsport.pl Dawid Konarski.
Przy wszystkich atutach Rosjan nikt w naszym zespole nie ma wątpliwości, że zdecydowała słabsza forma Polaków. - To jest największy problem, bo jeśli sami nie zaprezentujemy dobrej siatkówki, przeciwnik nie będzie musiał się napocić. Zagrywka jest słabsza niż na początku, do tego dochodzą problemy z przyjęciem i gra się sypie. Rosjanie obnażyli nasze wszystkie najsłabsze elementy - dodał.
Przed Biało-Czerwonymi jeszcze spotkania z Iranem i USA.
ZOBACZ WIDEO: Martin Lewandowski: Liczę, że w ciągu kilku lat podbijemy USA. Wszystko jest możliwe
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)