LŚ 2017: Rosja w Final Six, Irańczycy mocno rozczarowali

WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Reprezentacja Rosji zdobyła tytuł mistrza Europy w 2013 roku
WP SportoweFakty / Roksana Bibiela / Reprezentacja Rosji zdobyła tytuł mistrza Europy w 2013 roku

Siatkarze reprezentacji Rosji pokonali w Łodzi Iran 3:0 i zapewnili sobie awans do turnieju finałowego Ligi Światowej w Kurytybie. Irańczycy w Katowicach i w Łodzi nie zdołali wygrać choćby jednego seta.

Miało być 3:0 i było 3:0. Bez wątpienia bardziej uczciwi od sędziego Jaskóły z "Piłkarskiego pokera" siatkarze Rosji i Iranu tym razem nie wydłużyli oczekiwania kibiców na mecz reprezentacji Polski, jak zdarzyło się to w sobotę zawodnikom "Sbornej" do spółki z Amerykanami.

Forma rosyjskiej drużyny w końcówce fazy grupowej Ligi Światowej idzie w górę, a po Irańczykach trudno było oczekiwać, by po laniach od USA w Katowicach i od Polaków w Łodzi stawili drużynie trenera Siergieja Szlapnikowa skuteczny opór.

Trzeba jednak przyznać, że w pierwszym partii zawodnicy z Azji byli tego bardzo bliscy. Po drugiej przerwie technicznej, w okresie siatkarskiego "money time", wypracowali kilkupunktową przewagę i przy ich prowadzeniu 24:21 osoba odpowiedzialna za zegar w Atlas Arenie już szykowała się do wpisania po ich stronie jedynki w rubryce "sety". Wtedy jednak Rosjanie wzięli się do roboty i wygrali pięć kolejnych akcji. Bohaterem po ich stronie był rozgrywający Dmitrij Kowalew, który zdobył aż pięć punktów, najwięcej w swojej drużynie.

W przerwie między pierwszą a drugą odsłoną lekkie zdziwienie połączone z wesołością wzbudził włoski asystent Szlapnikowa. W czasie występu cheerleaderek usiadł na jednym z krzeseł, które dziewczyny z Sopotu wniosły na boisko jako rekwizyty. Pokazu tym jednak nie zakłócił, a na trenerską ławkę wracał dumny z siebie i z szerokim uśmiechem na ustach.

ZOBACZ WIDEO: Polski pilot paralotni przeżył chwile trwogi. "Musiałem ratować się spadochronem"

Najciekawszym momentem drugiego, zdominowanego przez rosyjską ekipę seta, było uruchomienie przez kierującego dopingiem Marka Magierę zabawy, w której dwie strony trybun zmierzyły się na decybele. Na telebimie czerwony samochód (lewa strona) dojechał do mety przed niebieskim (strona prawa), a na tę walkę z zaciekawieniem spoglądali gracze z Rosji. Na boisku gracze w czerwonych koszulkach zostali daleko w tyle za swoimi rywalami i przegrali do 18.

W trzeciej partii Irańczycy walczyli tylko do drugiej przerwy technicznej. Potem "Sborna" włączyła wyższy bieg i bardzo szybko "odjechała", ponownie wygrywając do 18.

Tym samym reprezentacja Rosji zapewniła sobie awans do turnieju finałowego Ligi Światowej w Kurytybie. Irańczycy w Katowicach i w Łodzi nie wygrali ani jednego seta i rozgrywki zakończą na 10. lub 11. miejscu w elicie.

Zwycięstwo Rosjan nic nie zmienia jeśli chodzi o ewentualny awans Polaków do Final Six. Biało-Czerwoni znajdą się w najlepszej szóstce tegorocznej LŚ, jeśli pokonają Amerykanów w jakimkolwiek stosunku.

Rosja - Iran 3:0 (26:24, 25:18, 25:18)

Rosja: Dmitrij Kowalew, Jegor Feoktistow, Maksim Żygałow, Jegor Kliuka, Iljas Kurkajew, Roman Martyniuk (libero) oraz Siergiej Antipkin, Dmitrij Wołkow, Artem Zelenkow.

Iran: Farhad Salafzoon, Milad Ebadipour, Mojtaba Mirzajanpour, Reza Ghara, Masoud Gholami, Mostafa Heydari (libero) oraz Farhad Ghaemi, Mahdi Marandi (libero), Saman Faezi.

Tabela:

MiejsceZespółMZ-PSetyPunkty
1. Rosja 3 3-0 9:2 8
2. USA 2 1-1 5:3 4
3. Polska 2 1-1 3:3 3
4. Iran 3 0-3 0:9 0
MiejsceZespółMeczeZ-PSetyPunkty
1. Francja 9 8-1 26:7 25
2. Brazylia 9 6-3 22:14 19
3. Serbia 9 6-3 21:14 18
4. Rosja 9 5-4 19:16 14
5. Kanada 9 5-4 18:20 12
6. USA 9 4-5 19:16 14
7. Belgia 9 4-5 18:19 14
8. Polska 9 4-5 17:19 12
9. Bułgaria 9 4-5 16:22 10
10. Argentyna 9 3-6 15:22 11
11. Iran 9 3-6 11:23 7
12. Włochy 9 2-7 13:23 6
Źródło artykułu: