1 
- Nic nie jest jeszcze podpisane i pewne w stu procentach, ale zakładam, że nie zdarzy się nic niespodziewanego - tak mówi Jakub Dolata o transferze Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty do beniaminka brazylijskiej Superligi Hinode Barueri. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już niedługo klub ze stanu Sao Paulo ogłosi nową atakującą, a Piotr Gabrych przestanie być jedynym polskim siatkarzem, którzy występował w Kraju Kawy (sezon 2005/2006).
Do historycznego transferu doszło głównie dzięki aktywności agencji Top Volley Group i wieloletniej znajomości słynnej polskiej siatkarki z José Roberto Guimarãesem, trenerem kadry Brazylijek i ekipy z Barueri. Zaczęło się w 2010 roku, kiedy Ze Roberto prowadził Fenerbahce Stambuł ze Skowrońską w składzie. Kilka lat temu znany trener chciał sprowadzić Polkę do prowadzonego przez siebie Amilu Campinas. - Było blisko, ale nie tak blisko jak teraz. To nie była jedyna brazylijska propozycja dla mojej żony, natomiast jej zależało na trochę spokojniejszej grze bez presji, by spokojnie wrócić po kontuzji - mówił Dolata. Języczkiem u wagi okazał się ostatni turniej w szwajcarskim Montreux. To właśnie tam Guimares przekonał Skowrońską do występów w swoim klubie. Nie trwało to długo, bo wybitna reprezentantka Polski od lat przyznawała, że chciałaby spróbować swoich sił w Superlidze. Będzie to dla niej szósty kraj i trzeci kontynent w siatkarskiej karierze.
Hinode Barueri mimo wielu trudności przeszło błyskawiczną drogę z niższych klas rozgrywkowych do Superligi. Ze Roberto poświęcił sporo czasu i środków, by odwdzięczyć się rodzinnym stronom, w którym zaczynał swoją sportową karierę. - To jego życiowy projekt, skierowany na zdobycie mistrzostwa Brazylii w niedalekiej przyszłość. Zawodniczki trenują na obiektach, których właścicielem jest trenera, to on też szukał i znajdował sponsorów. Już teraz klub celuje w półfinał Superligi, w końcu zebrał się tam niezły zespół - mówił polski menadżer. W Barueri zagra choćby Erika Coimbra, dobrze znana w Polsce dzięki występom w Atomie Treflu Sopot.
Jak się okazuje, ekipa z Barueri mogła być w nadchodzącym sezonie jeszcze bardziej "polska". - Było bardzo blisko transferu Agnieszki Kąkolewskiej w to samo miejsce, Ze Roberto bardzo podobała się jej gra podczas zmagań w Montreux. Ale sprawa skomplikowała się na samym końcu przez kwestię limitów siatkarek z zagranicy i zobowiązania sponsorskie - zdradził Dolata. Kąkolewska zdecydowała się ostatecznie na grę w Grot Budowlanych Łódź, ale nie jest wykluczone, że w przyszłości będzie występować za granicą.
Skowrońska-Dolata spędzi najbliższy miesiąc w Brazylii i będzie tam kontynuowała rehabilitację po zerwaniu w styczniu tego roku więzadła prawego kolana. Co ciekawe, polska zawodniczka odbędzie swoje pierwsze treningi po kontuzji... z kadrą Brazylii, która w przyszłym tygodniu ugości reprezentację Polski kobiet i rozegra z nią trzy sparingi.
ZOBACZ WIDEO: Kontuzja kręgosłupa przerwała karierę polskiego rajdowca. Teraz jest gotów, by wrócić
Czy Katarzyna Skowrońska-Dolata sprawdzi się w brazylijskiej Superlidze? 
