WGP 2017: bez niespodzianki w polskiej grupie. Gospodynie poległy

Materiały prasowe / FIVB
Materiały prasowe / FIVB

Mimo wsparcia od kompletu widzów na trybunach w Nequen, reprezentacja Argentyny przegrała swój pierwszy mecz w tegorocznej World Grand Prix z Kanadą w trzech setach.

W grupie B2 to Polki i Kanadyjki mają dyktować warunki, co potwierdziło się pierwszego dnia. Kilka godzin wcześniej w nieco ponad godzinę Biało-Czerwone rozprawiły się z reprezentacją Chorwacji, zaś ekipa spod znaku Klonowego Liścia nie pozostawiła żadnych złudzeń Albicelestes.

Różnica pomiędzy obiema ekipami zarysowała się od razu w przyjęciu, z którym gospodynie walczyły praktycznie przez cały mecz. Michaela Reesor i Sarah Chase prezentowały bardzo stabilną dyspozycję przy odbiorze zagrywki, a do tego często były również wydajne w ataku. W pierwszym secie ostatni kontakt z Kanadyjkami Argentynki miały w momencie, gdy przegrywały 8:9. Później wypadki potoczyły się już szybko i przegrały do 18.

Z jeszcze większym rozmachem podopieczne Marcello Abbondanzy rozpoczęły drugą partię. Na tablicy zrobiło się 6:2 po trzech kolejnych blokach Jennifer Cross w trzech akcjach z rzędu. Dzieła zniszczenia dopełniła kanadyjska atakująca Alexa Lea Gray, na którą Argentynki nie potrafiły znaleźć sposobu. Tego seta miejscowe przegrały do 14.

Jak to zwykle bywa, Kanadyjki złapały małą zadyszkę w trzeciej partii, co drużyna Guillermo Orduny starały się wykorzystać. Jednak Elinie Rodriguez i Lucii Fresco wystarczyło energii jedynie na to, by wyprowadzić swój zespół na dwupunktowe prowadzenie (11:9) i utrzymać je tylko przez kilka minut. Potem znów uaktywniły się kanadyjskie skrzydłowe, które doprowadziły do remisu 18:18, a później Gray dopełniła dzieła zniszczenia. Kanada wygrała 25:20 i w całym meczu 3:0.

Warto odnotować, że w kadrach meczowych obu ekip znalazły się siatkarki, które w ubiegłym sezonie mogliśmy oglądać na parkietach Orlen Ligi. Po argentyńskiej stronie była to libero Morena Martinez Franchi, która nie pojawiła się w ogóle na placu gry, a wśród Kanadyjek - środkowa Alicia Ogoms. 24-latka weszła na boisko, ale tylko na moment w trzecim secie.

Drugiego dnia turnieju w Nequen Kanada zagra z reprezentacją Polski (godz. 21:00 polskiego czasu), a Argentyna podejmie Chorwację (godz. 0:00).

Argentyna - Kanada 0:3 (18:25, 14:25, 20:25)

Argentyna: Vidal, Fresco, Rodriguez, Piccolo, Aispurua, Sosa, Rizzo (libero), Acosta, Fortuna, Hiruela, Sagardia, Lazcano.

Kanada: Smith, Charuk, Gray, Cross, Chase, Reesor, Beamish (libero) oraz Moncks (libero), Cyr, Ogoms.

Tabela grupy B2 po pierwszym dniu rywalizacji:

MZespółZ-PPkt.SetyRatio setów
1. Polska 1-0 3 3:0 MAX
2. Kanada 1-0 3 3:0 MAX
3. Argentyna 0-1 0 0:3 0.000
4. Chorwacja 0-1 0 0:3 0.000

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: łzy Jermaina Defoe. Jego młody przyjaciel umiera

Komentarze (0)