WGP 2017: Portoryko najlepsze w domu. Cztery tie-breaki w trzy dni

WP SportoweFakty /  Anna Klepaczko
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko

Reprezentacja Portoryko pokonała 3:2 Bułgarię i wygrała turniej II dywizji World Grand Prix we własnej hali. W San Juan cztery z sześciu meczów zakończyły się tie-breakiem.

Reprezentacja Portoryko wróciła do ojczyzny po trzech porażkach w Peru. We własnej hali odniosła dla odmiany komplet zwycięstw i z siedmioma punktami wygrała turniej w San Juan. Za nią uplasowały się Czeszki, a na trzecim miejscu Bułgarki.

W ostatnim meczu Portoryko wygrało 3:2 z Bułgarią. Dwa sety zakończyły się walką na przewagi, a w czwartym Europejki zatriumfowały 35:33. W tie-breaku gospodynie zwyciężyły 15:7. W ataku rządziła zdobywczyni 25 punktów Karina Ocasio, a pod siatką autorka czterech bloków Alba Hernandez.

Turniej w Portoryko nie udał się Czeszkom tak dobrze jak poprzedni w Peru. Najpierw straciły pierwszy punkt w World Grand Prix, następnie przegrały pierwszy mecz, a na koniec męczyły się aż do tie-breaka z Kanadyjkami. Portoryko opuściły jako 4. reprezentacja w generalnej tabeli World Grand Prix, choć dwa dni wcześniej były wiceliderkami.

Czeszki zdobyły w meczu z Kanadą dwa razy więcej punktów dzięki błędom rywalek. Dokładnie 30. Dzięki temu wygrały 3:2, choć zarówno gorzej atakowały, jak i blokowały. Najlepsza w drużynie Europejek była pierwotnie rezerwowa Karolina Bednarova, która zaserwowała pięć asów i wywalczyła łącznie 15 "oczek".

Grupa F2:

Portoryko - Bułgaria 3:2 (26:24, 22:25, 25:18, 33:35, 15:7)

Czechy - Kanada 3:2 (25:22, 18:25, 16:25, 25:23, 15:11)

Tabela grupy F2:

MiejsceZespółMeczeZ-PSetyPunkty
1. Portoryko 3 3-0 9:4 7
3. Czechy 3 2-1 6:7 4
2. Bułgaria 3 1-2 5:4 5
4. Kanada 3 0-3 5:9 2

ZOBACZ WIDEO Dawid Konarski "rozczarowany" finałem MŚ juniorów: Godzinka i po sprawie

Komentarze (0)