WGP 2017: tajemnicza absencja siatkarek Wenezueli. Rząd zablokował wylot na Final Four?
Reprezentacja Wenezueli w niechlubny sposób zapisała się na kartach historii cyklu World Grand Prix. Ekipa z Ameryki Południowej starcie o finał III dywizji oddała walkowerem. Powody takiej decyzji są jednak bardzo niejasne.
Okoliczności podróży reprezentacji Wenezueli na turniej Final Four III dywizji są bardzo zaskakujące i tajemnicze. Na kilka dni przed rozpoczęciem zmagań w Australii, siatkarki informowały na swoich profilach w serwisach społecznościowych o problemach z rezerwacją biletów na samolot. - Od kilku dni czekamy na zarezerwowanie biletów dla drużyny i sztabu, przez ministerstwo sportu. Jesteśmy traktowane jak kukiełki na usługach ministerstwa i gabinetu - pisała środkowa drużyny narodowej Sharlin Bidean na swoim Instagramowym profilu sugerując, że zespół może nie zdążyć dotrzeć na czas na Antypody.
Przewidywania siatkarki z Ameryki Południowej się potwierdziły. Wenezuelki nie dotarły do Canberry, przegrywając w półfinale Final Four III dywizji walkowerem. Był pierwszy taki przypadek w 24-letniej historii rozgrywek.
Wiele wskazuje jednak na to, że zamieszanie związane z biletami może mieć drugie dno. O całej sprawie napisał w sobotę australijski dziennik The Canberra Times, który szeroko opisał incydent z udziałem reprezentacji Wenezueli. Jak informują tamtejsi dziennikarze, poszukiwania podopiecznych Ihoswany Chambersa trwały w Australii 24 godziny. Według wstępnych informacji, zespół miał wylądować na lotnisku w Canberrze około godziny 6.00 czasu miejscowego. Obsługa lotniska nie miała jednak informacji na temat lądowania samolotu z drużyną na pokładzie.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak śpiewają piłkarze Bayernu. Potrzebują lekcji (WIDEO)Spekuluje się, że całe zamieszanie związane z podróżą wenezuelskich siatkarek na turniej Final Four, może być związane z niepewną sytuacją polityczną i gospodarczą w kraju. Według jednych informacji, ministerstwo sportu nie było w stanie zarezerwować biletów z powodu trwających w Wenezueli zamieszek. Inne doniesienia mówią z kolei o tym, że część zawodniczek zamierzało starać się o azyl w Australii, co nie spodobało się przedstawicielom rządu, którzy zablokowali możliwość wyjazdu drużyny na turniej.
W Wenezueli od kilku miesięcy trwają zamieszki z udziałem przeciwników prezydenta Nicolasa Maduro. Od kwietnia w starciach z policją zginęło około 100 osób, a 1500 zostało rannych.