Były siatkarz potrzebuje krwi. Choroba zaatakowała błyskawicznie

Newspix / Grzegorz Łukaszewski
Newspix / Grzegorz Łukaszewski

Wojciech Wesołowski, były siatkarz, jeszcze kilka lat temu cieszył swoją grą. Aktualnie przebywa w ciężkim stanie w szpitalu i potrzebuje pilnej pomocy.

Wojciech Wesołowski w przeszłości występował w Chemiku Bydgoszcz na pozycji atakującego. Jeszcze tydzień temu był wolontariuszem podczas mistrzostw Europy do lat 23 w lekkiej atletyce.

"Pilnie potrzebuję KRWI dla mojego męża Wojtka Wesołowskiego, który jest bardzo ciężko chory. Wiem, że trudno Wam uwierzyć, że ten okaz zdrowia mógł tak zachorować. Ciężko mi pisać o tym, ale w ciągu 3 dni choroba sparaliżowała całe jego ciało i poraziła mięśnie oddechowe, więc ma podłączony respirator. Jego krew jest zakażona, dlatego ma przetaczaną od innych dawców. Ma Grupę O RH- i jest to krew, którą można pobrać każdemu i każdą można podać Wojtkowi, który często oddawał swoją, a teraz on potrzebuje takiej pomocy.

BARDZO WAS PROSZĘ! Jeśli możecie podjechać do Bydgoszczy na ul. Markwarta do punktu krwiodawstwa i oddać krew, a najlepiej osocze, to będę Wam bardzo wdzięczna. Jeśli jesteście z innych miejscowości to w najbliższym punkcie krwiodawstwa powiedzcie, że oddajcie krew dla Wojtka i żeby przesłali ją do Bydgoszczy na ul. Markwarta, bo stamtąd przewożą ją do szpitala Wojtkowi" - zaapelowała za pośrednictwem Facebooka żona, Aleksandra Achler-Wesołowska.

Osoby chętne do oddania krwi mogą się zgłaszać w Bydgoszczy na ulicę Markwarta 8 w czwartek w godz. 7:30-17:30, w poniedziałek, wtorek, środę i piątek w godz. 7:30-15:30 oraz w sobotę w godz. 8:00-12:00.

Informację na Twitterze przekazała również Łuczniczka Bydgoszcz.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: kiedyś pięć goli, teraz pięć bil. Lewandowski zszokował Chińczyków!

Źródło artykułu: