Biało-Czerwoni udanie zainaugurowali tegoroczny mundial, w pierwszym spotkaniu pokonali 4:1 Kubańczyków. Drugim rywalem byli świetnie im znani Brazylijczycy, obie drużyny na zakończenie okresu przygotowawczego rozegrały ze sobą trzy sparingi (dwa zwycięstwa Polaków i jedna wygrana Brazylii).
Nasi reprezentanci przegrali wyraźnie, bo aż 0:4. Choć końcówki dwóch setów toczyły się na przewagi, to Orłom brakowało dokładności, co skrzętnie wykorzystali Canarinhos.
Polacy zagrali gorsze spotkanie niż dzień wcześniej przeciwko Kubańczykom. - To był trudny mecz, Brazylijczycy byli od nas lepsi - przyznał kapitan reprezentacji Polski U-23, Rafał Szymura.
Przyczyn porażki można upatrywać w problemach zdrowotnych. - Zagraliśmy dobre spotkanie, ale niektórzy z graczy borykali się z pewnymi problemami. Mam nadzieję, że w tym turnieju zagramy jeszcze raz z Brazylijczykami, może w finale i wtedy to my zwyciężymy - zaznaczył trener Biało-Czerwonych, Dariusz Daszkiewicz.
ZOBACZ WIDEO: Gorzkie słowa polskiego alpinisty. "Ci ludzie nie zachowują się jak ludzie gór"
W serwisie Twitter Michał Gogol zdradził szczegóły problemów, jakie dopadły Polaków podczas mistrzostw świata U-23, które rozgrywane są w Egipcie. Okazuje się, że w sobotę rano nasz zespół trenował tylko w sześcioosobowym składzie, czyli tylko połowa reprezentacji była w stanie uczestniczyć w zajęciach.
Chłopaków z U23 dopadła dziś "klątwa Faraona". Rano trenowali w 6... #FIVBMensU23
— Michał M. Gogol (@MMGogol) 19 sierpnia 2017
W kolejnym meczu mundialu U-23 Polacy zmierzą się z Meksykiem, spotkanie odbędzie się 20 sierpnia o godzinie 17:30.