Łukasz Żygadło o szansach w ME 2017: Wierzę, że reprezentacja dobrze przepracowała przygotowania

 / Na zdjęciu: Łukasz Żygadło
/ Na zdjęciu: Łukasz Żygadło

Obecnie Łukasz Żygadło gościnnie trenuje z Lotosem Treflem Gdańsk. Jednak do Polski przyjechał również, by kibicować reprezentacji Polski w Mistrzostwach Europy 2017.

W tym artykule dowiesz się o:

Żygadło przyjechał do Gdańska, by kibicować reprezentacji Polski w Mistrzostwach Europy 2017. Przy okazji rozgrywający rozpoczął przygotowania do nowego sezonu w Iranie, trenując z Lotosem Treflem Gdańsk.

- Z trenerem Anastasim mamy bardzo dobry kontakt, więc bez problemu uzgodniliśmy takie rozwiązanie - wyjaśnił zawodnik.

Miesiąc temu jego zespół, Sarmayeh Bank, rywalizował w Klubowych Mistrzostwach Azji. Z tego względu start początku przygotowań został przesunięty. - Wielu zawodników powoli wchodzi już jednak w rytm przygotowań, dla mnie startują one w Gdańsku - powiedział Łukasz Żygadło.

Rozgrywający uczestniczył już w kilku treningach Lotosu Trefla, a gdy zespół wyjechał na sparingi z Indykpolem AZS-em Olsztyn Żygadło pracował indywidualnie w siłowni.

Żygadło śledził przygotowania Biało-Czerwonych do Mistrzostw Europy 2017, lecz nie chce prognozować wyniku. - Siatkówka jest sportem nieprzewidywalnym, a ja nie lubię zgadywać. Często widząc przygotowania, śledząc sparingi, uważamy, że coś nie idzie tak, jak byśmy tego chcieli, a później przychodzą mistrzostwa i na nich drużyna osiąga fantastyczny wynik. Wierzę, że chłopcy dobrze przepracowali przygotowania. Może Liga Światowa nie była taka, jakiej byśmy sobie życzyli, ale przed tamtymi meczami nie było za dużo czasu, żeby poznać się dobrze z trenerem, przywyknąć do jego stylu prowadzenia drużyny. Na pewno teraz było więcej czasu, więcej treningów, ja mam przede wszystkim nadzieję, że wszyscy będą zdrowi i gotowi na dobry start - powiedział.

ZOBACZ WIDEO: Polski skialpinista chce wrócić na K2. Ma nowy pomysł, jak zjechać ze szczytu

Komentarze (0)