Sparingowo: zacięty bój Lotosu Trefla i Indykpolu AZS-u. Mateusz Mika wrócił do gry

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Mateusz Mika
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Mateusz Mika

W ramach przygotowań do sezonu 2017/2018 PlusLigi Lotos Trefl Gdańsk zmierzył się z Indykpolem AZS-em Olsztyn. Gdańszczanie zwyciężyli 3:2.

Był to już trzeci mecz kontrolny obu drużyn w bieżącym okresie przygotowawczym. Tydzień temu gdańszczanie wygrali 3:1, ale w rewanżu lepsi okazali się olsztynianie, triumfując 3:1. Teraz zespoły przeniosły się do Lęborka, gdzie odbył się pierwszy z dwóch zaplanowanych sparingów.

Po raz pierwszy w tych przygotowaniach spotkanie w wyjściowym składzie rozpoczął Mateusz Mika, który wraca po kontuzji. Przyjmujący rozegrał pełne trzy sety, zdobywając 9 punktów. Odebrał 16 zagrywek, popełniając dwa błędy. W dwóch kolejnych partiach już nie pojawił się na boisku.

Choć olsztynianie przegrywali 1:2, to udało im się doprowadzić do tie-breaka. Decydująca odsłona była niezwykle zacięta. W pewnym momencie Lotos Trefl miał już dwa "oczka" prowadzenia, lecz Akademicy nie odpuszczali. Ostatecznie gdańszczanie triumfowali po grze na przewagi 19:17.

Najlepszym punktującym w zespole Lotosu Trefla ponownie był Damian Schulz (27 punktów). Natomiast w Indykpolu AZS-ie był to Mateusz Kańczok (22 punkty).

ZOBACZ WIDEO: Bartosz Kurek: Robienie rewolucji dla rewolucji to nie jest dobra droga

Drugi z serii sparingów w Lęborku odbędzie się w piątek 1 września.

Lotos Trefl Gdańsk - Indykpol AZS Olsztyn 3:2 (25:21, 16:25, 25:21, 20:25, 19:17)

Lotos Trefl: Nowakowski 11, Grzyb 1, Ferens 12, Schulz 27, Mika 9, Kozłowski 2, Olenderek (libero) oraz Jakubiszak 3, Niemiec 9, Tomczak, Majcherski (libero).

Indykpol AZS: Kańczok 22, Pliński 12, Zniszczoł 5, Scheerhoorn 17, Woicki 1, Buchowski 15, Żurek (libero) oraz Zabłocki (libero), Makowskii, Pietkiewicz.

Źródło artykułu: