Już przed pierwszym gwizdkiem rozpoczynającym spotkanie, w Tauron Arenie można było wyczuć atmosferę napięcia. Obydwa zespoły zdeterminowane do gry, chciały sięgnąć po brązowy medal mistrzostw Europy. Po pięciosetowym boju, ze zwycięstwa cieszyli się jednak podopieczni Nikoli Grbicia.
Bohaterem niedzielnego starcia został Drazen Luburić. Belgowie nie radzili sobie z atomowymi atakami siatkarza, który na przestrzeni całego spotkania skończył 23 z 40 otrzymanych piłek. Dodatkowo, zawodnik postraszył rywali swoją zagrywką i trzy razy punktował tym elementem.
Od początku meczu trwała ostra wymiana ciosów między obiema drużynami, jednak to Serbowie okazali się skuteczniejsi, umieszczając 66 ze 144 piłek bezpośrednio w boisku (46 proc.).
Niewielka różnica widoczna była w bloku. W tym elemencie górowała ekipa z Belgii. Podopieczni Vitala Heynena piętnaście razy zatrzymywali ataki swoich rywali. Niezwykle czujni na siatce byli Simon Van De Voorde oraz Gert van Walle. Obaj siatkarze zdobyli po pięć "oczek" blokiem.
Serbia | Elementy | Belgia |
---|---|---|
4 | Asy serwisowe | 3 |
21 | Błędy na zagrywce | 15 |
57 proc. (3 błędy) | Przyjęcie pozytywne | 61 proc. (4 błędy) |
46 proc. (66/144) | Skuteczność w ataku | 39 proc. (50/128) |
12 | Błędy w ataku | 8 |
13 | Bloki | 15 |
ZOBACZ WIDEO Paweł Kapusta przed Polska - Kazachstan: Kadra potrzebuje wyraźnego zwycięstwa
Polska nie...