El. MŚ 2018: Rumunia pokonana w "polskiej" grupie, Czarnogórcy wciąż w grze o awans na mundial

PAP/EPA / Na zdjęciu: Piłkarze reprezentacji Czarnogóry
PAP/EPA / Na zdjęciu: Piłkarze reprezentacji Czarnogóry

W spotkaniu 8. kolejki grupy E eliminacji do mistrzostw świata w 2018 roku w Rosji, reprezentacja Czarnogóry okazała się minimalnie lepsza od Rumunii, wygrywając 1:0. Dzięki temu triumfowi Czarnogórcy wciąż liczą się w walce o awans na mundial.

Czarnogórcy przystępowali do poniedziałkowego pojedynku po pewnej piątkowej wygranej 3:0 z Kazachstanem na wyjeździe. Również Rumunii przybyli do Podgoricy w dobrych humorach, gdyż w swoim ostatnim meczu pokonali 1:0 Armenię. Gospodarze chcieli za wszelką cenę pokonać Rumunów, żeby nie stracić dystansu do Polaków i Duńczyków. Jednakże przyjezdni nie zamierzali poddać się bez walki i pragnęli postawić swojemu przeciwnikowi trudne warunki gry.

Od początku konfrontacja w Czarnogórze nie była prowadzona w wysokim tempie. Na placu gry było sporo fizycznej walki, a sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo.

Znani z żywiołowych reakcji miejscowi kibice domagali się od czarnogórskiej drużyny gola, którego doczekali się w 30. minucie. Jednakże szkocki sędzia słusznie uznał, że Stevan Jovetić był na pozycji spalonej i nie zaliczył trafienia gwiazdora Czarnogóry.

Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym wynikiem i wydawało się, że po przerwie zdecydowanie zaatakuje kadra Czarnogóry, lecz tak się nie stało. Przez większość drugiej połowy na boisku wciąż wiało nudą. Obydwa zespoły grały zbyt wolno i przewidywalnie, żeby zaskoczyć rywala.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poznajecie tego chłopca? Syn legendy już strzela dla Barcelony

Emocje podczas tej potyczki zaczęły się dopiero w 75. minucie rywalizacji, kiedy to tym razem prawidłowe trafienie zanotował Jovetić. Kapitan Czarnogórców otrzymał dobre dośrodkowanie z prawego skrzydła od Adama Marusicia i uderzeniem głową pokonał Cipriana Tatarusanu.

Podopieczni Ljubisy Tumbakovicia chcieli pójść za ciosem i coraz częściej gościli pod polem karnym Rumunów. Goście już nie stracili bramki, ale nie byli także w stanie odpowiedzieć gospodarzom i polegli w tej batalii 0:1.

Do końca kwalifikacji do mundialu pozostały dwie kolejki. Czarnogóra zmierzy się jeszcze z Danią (5 października) i Polską (8 października), zaś Rumunia zagra z Kazachstanem (5 października) oraz Danią (8 października).

El. MŚ 2018, 8. kolejka gr. E (Podgorica):

Czarnogóra - Rumunia 1:0 (0:0)
1:0 - Stevan Jovetić 75'

Składy: 

Czarnogóra: Danijel Petković - Filip Stojković, Żarko Tomasević, Stefan Savić, Adam Marusić - Nikola Vukcević, Mirko Ivanić (69' Stefan Mugosa) - Marko Vesović, Stevan Jovetić, Marko Janković (84' Vladimir Jovović) - Fatos Beciraj (90+2' Elsad Zverotić).

Rumunia: Ciprian Tatarusanu - Romario Benzar, Alin Tosca, Cosmin Moti, Vlad Chiriches - Alexandru Chipciu, Florin Andone (64' Mihail Baluta) - Alexandru Maxim, Valerica Gaman (81' Sergiu Hanca), Razvan Marin (64' Nicolae Stanciu) - Bogdan Stancu.

Żółte kartki: Marko Vesović, Filip Stojković, Fatos Beciraj (Czarnogóra) oraz Cosmin Moti, Alexandru Chipciu (Rumunia).

Sędzia: Craig Thomson (Szkocja).

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Polska 10 8 1 1 28:14 25
2 Dania 10 6 2 2 20:8 20
3 Czarnogóra 10 5 1 4 20:12 16
4 Rumunia 10 3 4 3 12:10 13
5 Armenia 10 2 1 7 10:26 7
6 Kazachstan 10 0 3 7 6:26 3
Źródło artykułu: