Inauguracją działalności fundacji, która docelowo ma nazywać się "Nadzieja", była sesja fotograficzna, która odbyła się w Pile w hali Zespołu Szkół Gastronomicznych. Michał Kubiak pozował z pierwszym podopiecznym fundacji, 10-letnim Dominikiem, który urodził się ze skróceniem kończyny dolnej.
Dziecko pomyślnie przeszło już pierwszą operację, ale teraz jego rodzice szukają funduszy na kolejną, która ma polegać na wydłużeniu kości udowej, a następnie łydki.
- Pierwszy etap operacji to koszt 60 tysięcy złotych, ogromny wysiłek finansowy, dlatego pomoc pana Michała Kubiaka i całej fundacji jest dla nas tak cenna - przyznała mama Dominika.
- Zawsze mówiłem, że jak mogę, to pomogę i jeśli tylko pozwoli mi na to czas, na pewno nie będę się odwracał od potrzebujących - opowiadał kapitan reprezentacji Polski. - Pomysł na fundację chodził mi po głowie już wcześniej, teraz dołączył do mnie członek zarządu spółki MAG Błażej Jasiński i pomysł zaczyna nabierać realnych kształtów - dodał.
ZOBACZ WIDEO Jacek Kasprzyk: Trener De Giorgi nie widział swojej winy, tego mi zabrakło
Kubiak ma oczywiście pomóc w działaniu fundacji własną marką i nazwiskiem. Liczy, że to właśnie pomoże w zbieraniu pieniędzy dla podopiecznych.
- Główne założenia są takie, żeby pomagać najbardziej potrzebującym dzieciakom, mającym problemy, które można rozwiązać. Nie wszystkie dzieci uleczymy i nie wszystkie ich problemy rozwiążemy, ale z pomocą różnych instytucji pilskich i krajowych uda nam się stworzyć coś naprawdę fajnego - zapowiedział reprezentant Polski.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)