Igor Gorgonzola Novara z Katarzyną Skorupą i Imoco Volley Conegliano z Joanną Wołosz w składzie wzięły udział w pierwszym memoriale imienia Giampaolo Ferrariego rozgrywanym w Legnano. Jak można było się spodziewać, obie topowe ekipy Serie A1 kobiet spokojnie poradziły sobie w półfinałach: kadra z Novary pokonała 3:1 Unet E-Work Busto Arsizio, a Imoco w czterech setach rozprawiło się z SAB Legnano, zaś najwięcej punktów dla Panter zdobyły Samanta Fabris i Kimberly Hill (17 i 16 pkt).
Finał memoriału nie był pierwszym przedsezonowym starciem pretendentów to mistrzostwa Włoch. Zanim Wołosz dołączyła po mistrzostwach Europy do składu Imoco, jej nowy zespół w jednym z pierwszych sparingów przegrał z Igorem Gorgonzola 0:3. W finałowym meczu Imoco, bogatsze o Wołosz i Fabris, prezentowało się znacznie lepiej niż wcześniej, ale to nie wystarczyło do pokonania aktualnych mistrzyń Italii. Świetne zawody zanotowała Paola Egonu (22 pkt), dla której jest to pierwszy "dorosły" klub w karierze po okresie występów w Club Italia.
Nowy sezon włoskiej ekstraklasy siatkarek rozpocznie się hucznie już 14 października, właśnie wtedy drużyna Joanny Wołosz zagra z Pomi Casalmaggiore, a zespół Katarzyny Skorupy podejmie siatkarki z Busto Arsizio. Dzień później swój pierwszy mecz rozegra beniaminek Serie A1, Lardini Filottrano, w którego składzie znajduje się atakująca kadry Polski Berenika Tomsia. Była gwiazda klubu z Montichiari odnalazła się w nowej ekipie i regularnie zdobywa w sparingach po kilkanaście punktów. Zawodniczki z Filottrano w swoim ostatnim meczu pokonały 3:0 MyCicero Volley Pesaro, swojego rywala na inaugurację ligi, a Tomsia punktowała czternastokrotnie.
Igor Volley Novara - Imoco Conegliano 3:1 (27:25, 21:25, 25:23, 25:18)
Igor Volley Novara: Plak, Egonu, Gibbemeyer, Skorupa, Bonifacio, Piccinini, Sansonna (libero) oraz Zannoni, Vasilantonaki, Camera.
Conegliano: Folie, Easy, Danesi, Fabris, Wołosz, Hill, De Gennaro (libero) oraz Cella, Papafotiou, Nicoletti.
ZOBACZ WIDEO Jacek Kasprzyk: Trener De Giorgi nie widział swojej winy, tego mi zabrakło
nie chciałbym być złośliwy, ale Wołosz się przy niech chowa, słabiutka jest