Mariusz Sordyl: Chcemy grać w europejskich pucharach

We wtorek w pierwszym meczu o 5. miejsce PlusLigi zmierzą się Domex Tytan AZS Częstochowa i AZS UWM Olsztyn. - Nie będzie łatwo, bo Częstochowa to nieobliczalny zespół, ale bardzo bym chciał zająć to piąte miejsce - mówi trener akademików z Warmii i Mazur - Mariusz Sordyl.

Ag Sta
Ag Sta

Mariusz Sordyl, trener AZS UWM Olsztyn dołącza do głosów nad sensownością rozgrywania spotkań o miejsca 5-8. Praktyki takiej nie ma na przykład w najsilniejszej na świecie lidze włoskiej, gdzie kolejność w drugiej czwórce ustala się na podstawie miejsce do fazie zasadniczej. - W tej drugiej czwórce zwykle jest tak, że są dwa zespoły rozczarowane tym, że nie grają o medale, no i dwa zachwycone tym, że już się utrzymały. W obu przypadkach motywacja do gry o miejsca 5-8 jest nieco rozmyta - zaznacza szkoleniowiec na łamach portalu wm.pl

Sordyl nie ukrywa, że zarówno jego zespół jak i akademicy z Częstochowy należą do drużyn, które są rozczarowane, że nie grają o medale. - Zawsze fajniej jest być lepszym z dwójki zawiedzionych niż gorszym - zauważa szkoleniowiec, który w meczach z Częstochową spodziewa się ciężkiej walki. - Nie będzie łatwo, bo Częstochowa to nieobliczalny zespół, ale bardzo bym chciał zająć to piąte miejsce, które wiąże się z grą w europejskich pucharach - mówi. - Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będzie w Olsztynie skrojony na miarę możliwości, który pokaże się w Europie skuteczniej niż w tym sezonie - dodaje.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×