- Zapomniałam już, jak trzeba się napocić w tej lidze, żeby wygrać mecz - pisała na swoim facebookowym profilu Joanna Wołosz. I faktycznie, jej Imoco Volley Conegliano wygrało zaległe spotkanie 2. kolejki Serie A kobiet z Il Bisonte Firenze, ale droga po trzy punkty nie była prosta i krótka. Pantery z Conegliano uległy rywalkom w pierwszej partii, a w drugiej musiały długo męczyć się w grze na przewagi mimo kilku piłek setowych i względnie bezpiecznej przewagi.
Dopiero dwie kolejne odsłony pozwoliły gospodyniom na rozwinięcie skrzydeł, a Wołosz miała największe oparcie w grze Kimberly Hill, autorce aż 23 punktów (52 proc. skuteczności). Przyzwoicie w ataku i przyjęciu spisywała się rodaczka Hill, Megan Easy, aż do kontuzji odniesionej w trzecim secie podczas próby bronienia piłki. Amerykanka została szybko zniesiona z parkietu, a jej miejsce zajęła Samantha Bricio. Wygląda na to, że Meksykanka może zastąpić Easy nawet do końca sezonu, bo według informacji podanych przez włoski klub, była zawodniczka sopockiego Atomu Trefla zerwała lewe ścięgno Achillesa i będzie musiała przejść operację.
W trzeciej kolejce włoskiej ekstraklasy siatkarek dojdzie do rywalizacji polsko-polskiej między Wołosz i występująca w Lardini Filottrano, Bereniką Tomsią (niedziela 29 października, godz. 17). Tego samego dnia Igor Gorgonzola Novara z Katarzyną Skorupą w składzie zmierzy się na wyjeździe z Il Bisonte Firenze.
Imoco Volley Conegliano - Il Bisonte Firenze 3:1 (20:25, 34:32, 25:21, 25:21)
Conegliano: De Kruijf, Folie, Easy, Wołosz, Hill, Nicoletti, De Gennaro (libero) oraz Bricio, Cella, Danesi, Papafotiou
Firenze: Sorokaite, Alberti, Bechis, Tapp, Santana, Tirozzi, Parrocchiale (libero) oraz Bonciani, Pietrelli, Miloš-Prokopić.
ZOBACZ WIDEO Szukasz sportowych emocji? Włącz WP Pilot
[color=#000000]
[/color]