W środę bełchatowianie rozegrali zaległe spotkanie 2. kolejki PlusLigi, pokonując 3:0 Aluron Virtu Wartę Zawiercie. W drugim secie pojedynku, podczas próby obrony, Mariusz Wlazły zderzył się z Patrykiem Czarnowskim. Lider PGE Skry trzymał się za żebra, a na jego twarzy od razu pojawił się grymas bólu, lecz po interwencji sztabu medycznego Wlazły pozostał na boisku.
W piątek 17 listopada PGE Skra Bełchatów wydała oficjalną informację na temat stanu zdrowia Wlazłego. Uraz nie wykluczy atakującego z gry w Klubowych Mistrzostwach Świata siatkarzy 2017 ani Lidze Mistrzów.
Kapitan PGE Skry w czwartek przeszedł badania, po których lekarze i przedstawiciele sztabu medycznego zalecili krótki odpoczynek. W pierwszych dniach atakujący będzie w indywidualnym toku treningowym, ale już w następnym tygodniu dołączy do zajęć z zespołem. Decyzja o jego udziale w najbliższych spotkaniach zapadnie po konsultacjach sztabu medycznego.
Zmiennikiem Wlazłego jest Szymon Romać. Następny mecz PlusLigi bełchatowianie rozegrają w sobotę 18 listopada, gdy podejmą GKS Katowice. Początek pojedynku został zaplanowany na godzinę 15:00.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: polski siatkarz zaskoczył rywali w LM. "Szalony finisz!"