Włochy: Joanna Wołosz doczekała się fotela lidera

Materiały prasowe / imocovolley.it / Na zdjęciu: Joanna Wołosz (numer 14)
Materiały prasowe / imocovolley.it / Na zdjęciu: Joanna Wołosz (numer 14)

Zespół Joanny Wołosz, Imoco Volley Conegliano, skorzystał z potknięcia dotychczasowego lidera tabeli włoskiej ekstraklasy siatkarek. Swoje zadanie wykonała także Katarzyna Skorupa.

Kapitan polskiej reprezentacji siatkarek zapewne chciała wyjątkowo dobrze zaprezentować się w spotkaniu przeciwko Saguelli Monza, jako że z trybun dopingował ją ojciec. Udało jej się to w stu procentach: Imoco wygrało bez straty seta, a Joanna Wołosz (1 punkt) została nagrodzona tytułem MVP spotkania. Polka mogła liczyć na Samanthę Bricio i kapitalną zarówno w przyjęciu, jak i ataku Kimberly Hill (12 i 13 pkt), do tego niezłe zawody zagrała atakująca Anna Nicoletti. Dobrze znana polskim kibicom Amerykanka Micha Hancock, obecnie siatkarka zespołu z Monzy, nie miała takiego komfortu w rozgrywaniu jak Wołosz, a także odpowiedniego wsparcia ze strony reszty drużyny.

Tym samym Pantery z Conegliano wskoczyły na pierwsze miejsce w ligowej tabeli (18 pkt, 18:2 w setach), korzystając z potknięcia Savino Del Bene Scandicci. Rewelacja aktualnej edycji Serie A siatkarek straciła cenny punkt w meczu z beniaminkiem z Pesaro i co prawda nie przerwała zwycięskiego marszu, ale ujawniła swoje słabości. Za to Igor Gorgonzola Novara z Katarzyną Skorupą w składzie (1 as serwisowy) pokazała niemal wyłącznie mocne strony w wygranym starciu z dołującą od początku sezonu "Foppą" Bergamo, i to mimo tego, że Paola Egonu wyjątkowo ustąpiła na ataku Anthi Vasilantonaki. Dzięki wybornej postawie środkowych kadra z Novary utrzymała trzecie miejsce w tabeli (17 pkt. 17:3 w setach).

Jedynym promykiem nadziei dla Foppapedretti po niedzielnej porażce może być powrót na parkiet po kontuzjach dwóch ważnych postaci: Miriam Sylli i Ofelii Malinov. Za to w Lardini Filottrano, gdzie gra Berenika Tomsia, trudno o uśmiech i zadowolenie. Zawodniczki z Ancony przegrały piąty mecz z rzędu, tym razem z Liu-Jo Nordmeccanicą Modeną. Polska atakująca tradycyjnie punktowała najlepiej w swojej ekipie (11/31 w ataku, 4 bloki), ale tego dnia przyćmiła ją Chorwatka Katarina Barun-Susnjar, autorka 19 "oczek".

- Jeżeli nie atakujemy, to trudno wygrywać. Brakuje nam dojrzałości - narzekał trener Alessandro Beltrami, przyznając chwilę potem, że trudno było się spodziewać innego wyniku w tym spotkaniu. Ekipa Tomsi okupuje jedenaste, przedostatnie miejsce w tabeli i wyprzedza jedynie wspomnianą drużynę z Bergamo. Być może Lardini przerwie kiepską serię w kolejnej kolejce, w której zmierzy się z Pomi Casalmaggiore, największym rozczarowaniem sezonu.

Wyniki 6. kolejki Serie A kobiet:

Imoco Volley Conegliano - Saugella Monza 3:0 (25:18, 25:13, 25:20)

Imoco: Bricio, De Kruijf, Danesi, Wołosz, Hill, Nicoletti, De Gennaro (libero) oraz Papafotiou

Monza: Ortolani, Dixon, Devetag, Havelkova, Hancock, Havelkova, Loda, Arcangeli (libero) oraz Candi, Bonvicini

Igor Gorgonzola Novara - Foppapedretti Bergamo 3:0 (25:18, 25:16, 25:22)

Novara: Plak, Enright, Skorupa, Bonifacio, Chirichella, Egonu, Sansonna (libero) oraz Camera

Bergamo: Malagurski, Popović, Marcon, Paggi, Boldini, Acosta, Cardullo (libero) oraz Strunjak, Battista, Malinov, Sylla

Lardini Filottrano - Liu-Jo Nordmeccanica Modena 0:3 (18:25, 17:25, 23:25)

Filottrano: Bosio, Tomsia, Mitchem, Mazzato, Hutinski, Scuka, Feliziani (libero) oraz Melli, Gamba (libero), Negrini

Modena: Heyrman, Montano, Bosetti C., Ferretti, Calloni, Barun-Susnjar, Leonardi (libero) oraz Vesovic, Pincerato, Bisconti

Unet E-Work Busto Arsizio - SAB Volley Legnano 3:0 (30:28, 25:9, 25:15)
Il Bisonte Firenze - Pomì Casalmaggiore 3:2 (19:25, 25:27, 25:17, 25:22, 15:11) 
MyCicero Pesaro - Savino Del Bene Scandicci 2:3 (25:23, 20:25, 12:25, 25:18, 10:15)

ZOBACZ WIDEO: Polska sędzia robi furorę w zagranicznych mediach. "Niektórzy mi się oświadczają"

Komentarze (0)