Środa w PlusLidze: padnie seria PGE Skry lub Trefla Gdańsk, beniaminek zagra z Asseco Resovią

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze PGE Skry Bełchatów
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze PGE Skry Bełchatów
zdjęcie autora artykułu

W środę 22 listopada zostaną rozegrane dwa zaległe spotkania PlusLigi. PGE Skra Bełchatów podejmie Trefla Gdańsk, a Asseco Resovia Rzeszów zmierzy się z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie.

W Bełchatowie spotkają się dwie czołowe drużyny ekstraklasy - wicelider podejmie czwartą ekipę, Trefla. W bieżącym sezonie PlusLigi PGE Skra jeszcze nie przegrała we własnej hali, a ponadto nie straciła ani jednego seta! Podopieczni Roberto Piazzy pokonali już Aluron Virtu Wartę Zawiercie, Asseco Resovię Rzeszów, Cuprum Lubin, Łuczniczkę Bydgoszcz, ONICO Warszawa i GKS Katowice.

- To dobry zespół, którego nie można lekceważyć. Mamy jednak u nas dobrą passę i podchodzimy do tego spotkania optymistycznie - powiedział przyjmujący PGE Skry, Bartosz Bednorz. Gdańszczanie mają bardzo dobrą wyjazdową passę (5 wygranych w 5 meczach) i chcą naruszyć twierdzę Bełchatów. Dla Trefla to kolejny przystanek w trakcie wyjazdowej serii - między starciami z Dafi Społem, PGE Skrą i Cuprum Lubin zespół nie wraca bowiem do Gdańska.

Konfrontacja w Bełchatowie będzie wyjątkowa dla dwóch spośród podopiecznych Andrei Anastasiego. Po raz pierwszy po zmianie barw klubowych w hali Energa wystąpi Artur Szalpuk, który w PGE Skrze spędził poprzedni sezon. Natomiast przed Damianem Schulzem setny występ w PlusLidze, a zarazem w Treflu Gdańsk.

O godzinie 20:30 rozpocznie się w Rzeszowie konfrontacja Asseco Resovii z beniaminkiem PlusLigi, Aluronem Virtu Wartą. Choć w bieżącym sezonie zawiercianie pokazują się z dobrej strony, to nie ma to przełożenia na ich zdobycze punktowe - Warta jest ostatnią drużyną w tabeli z 5 "oczkami" na koncie i bilansem meczów 1-8. Z kolei rzeszowianie wygrali 6 spotkań, przegrywając 3.

- Zgadzam się, że Resovia to jedna z najlepszych drużyn w lidze. To będzie praktycznie tak samo trudny mecz, jak ten, który rozgrywaliśmy w Bełchatowie (porażka 0:3) - ocenił trener beniaminka, Emanuele Zanini. Jego zespół nie będzie faworytem meczu z Asseco Resovią, a w dodatku może do niego przystąpić osłabiony, gdyż z urazami borykają się przyjmujący Matej Patak i środkowy David Smith.

Środowe mecze w PlusLidze (22.11):

1. kolejka: PGE Skra Bełchatów - Trefl Gdańsk / godz. 18:00

5. kolejka: Asseco Resovia Rzeszów - Aluron Virtu Warta Zawiercie / godz. 20:30

ZOBACZ WIDEO: Prezes Górnika Zabrze: Nie będzie wyprzedaży

Źródło artykułu:
Kto wygra mecz w Bełchatowie?
PGE Skra Bełchatów
Trefl Gdańsk
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)