Sobota w LSK: niepokonany Chemik ogra groźny BKS? Mecz na dnie tabeli w Toruniu o sześć punktów

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: siatkarki Chemika Police
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: siatkarki Chemika Police

W Lidze Siatkówki Kobiet 2017/2018 czas na 7. kolejkę. W sobotę zostaną rozegrane trzy mecze, a najciekawiej zapowiada się starcie Chemika Police z BKS-em Profi Credit Bielsko-Biała.

Zanim mistrzynie Polski zmierzą się z bielszczankami godzinę wcześniej (o 17:00) rozpoczną się dwa inne spotkania. Poli Budowlani Toruń podejmą Legionovię Legionowo, będzie to pojedynek o "sześć punktów". Obie drużyny legitymują się bilansem meczów 1-5 i mają na koncie po trzy punkty. Torunianki są ostatnie w tabeli LSK, a Legionovia wyprzedza je tylko o jedną pozycję, dzięki lepszemu ratio setów.

Również na godzinę 17 zaplanowano początek konfrontacji Polskiego Cukru Muszynianki Muszyna i Enea PTPS-u Piła. Zespoły przystąpią do tego meczu w odmiennych nastrojach.

W poprzedniej kolejce muszynianki przegrały 0:3 z Grot Budowlanymi Łódź (w ostatnim secie do 11), a środek bloku, który jest ich najmocniejszą stroną, nie funkcjonował dobrze. Z kolei pilanki zanotowały ważną wygraną, pokonując 3:1 Trefla Proximę Kraków. Przed podopiecznymi Jacka Pasińskiego bardziej wymagające rywalki, ale nie oznacza to, że są one skazywane na porażkę.

Najciekawiej zapowiada się spotkanie w Policach, gdzie Chemik zmierzy się z BKS-em Profi Credit Bielsko-Biała. Po poprzedniej kolejce mistrzynie Polski odzyskały pozycję lidera tabeli LSK i z mianem niepokonanych znów przewodzą ekstraklasie. Choć bielszczanki zajmują dopiero 9. miejsce w tabeli, to nie odzwierciedla ono ich dobrej gry. Tydzień temu były bliskie ogrania ŁKS-u Commercecon Łódź, ale ostatecznie przegrały 2:3 (tym samym łodzianki pozostały niepokonane).

Po podróży przez całą Polskę siatkarki Tore Aleksandersena chcą sprawić niespodziankę w starciu z Chemikiem. Policzanki nie lekceważą swoich przeciwniczek. - Kasia (Konieczna - przyp. red.) to bardzo dobra atakująca. Świetnie znamy również Olę Jagieło. Jest ostoją w przyjęciu, a do tego dysponuje dobrym atakiem. Ola to taka zadziora, zawsze walczy do końca. Poza tym jest Iza Lemańczyk, która bardzo się rozwinęła. Bielsko jako szóstka to bardzo wymagający rywal, dlatego szykuje się ciekawe widowisko - powiedziała środkowa Chemika, Katarzyna Gajgał-Anioł, cytowana przez oficjalną stronę klubu.

Sobotnie mecze Ligi Siatkówki Kobiet (25.11):

Poli Budowlani Toruń - Legionovia Legionowo / godz. 17:00

Polski Cukier Muszynianka Muszyna - Enea PTPS Piła / godz. 17:00

Chemik Police - BKS Profi Credit Bielsko-Biała / godz. 18:00

ZOBACZ WIDEO: Polski maratończyk zaskoczył wszystkich. Takiego wyniku nikt się nie spodziewał

Komentarze (0)