Minął zaledwie tydzień od momentu, w którym ZAKSA mierzyła się z inną czołową drużyną z Włoch. A to dlatego, że podczas Klubowych Mistrzostw Świata na jej drodze stanęła najlepsza ekipa poprzedniego sezonu Serie A - Cucine Lube Civitanova. Kędzierzynianie nawiązali z nią wyrównaną walkę, ale ostatecznie przegrali 2:3.
Następnie ulegli 0:3 Sadzie Cruzeiro, przez co zakończyli udział w klubowym mundialu po fazie grupowej. Mimo to, ze swojej postawy w starciach z czołowymi zespołami świata mogli być zadowoleni. Dlatego też do najbliższego spotkania w Lidze Mistrzów powinni przystąpić nie tylko z podniesioną głową, ale również wypoczęci.
Swój ostatni mecz ekipa z Kędzierzyna-Koźla rozgrywała bowiem w czwartek. Miała więc niemal tydzień na regenerację i przygotowanie się typowo pod spotkanie z Trentino. Przeciwnikiem, w którego składzie nie brakuje bardzo dobrych zawodników, ale nie ma już takich gwiazd jak kiedyś.
O tym, że Filippo Lanza, Nicholas Hoag czy Luca Vettori nie są zawodnikami pokroju Mateja Kazijskiego, Osmany'ego Juantoreny czy Jana Stokra najlepiej świadczy fakt, że włoska drużyna zajmuje obecnie w ligowej tabeli dopiero 8. miejsce, z bilansem 7 zwycięstw i 5 porażek.
ZOBACZ WIDEO Wilfredo Leon już chce mówić po polsku. "Wywiadem w naszym języku zaskoczył wszystkich"
[color=#000000]
[/color]
ZAKSA natomiast na krajowym podwórku jest niezawodna. W tym sezonie nie poznała jeszcze bowiem w PlusLidze goryczy porażki. Dzięki serii 13 kolejnych zwycięstw, zdecydowanie przewodzi ligowej stawce.
W Lidze Mistrzów oba zespoły rozpoczęły jednak zmagania w grupie E od wyjazdowego zwycięstwa za trzy punkty. W 1. kolejce ZAKSA ograła 3:0 Arkas Izmir, a Trentino uporało się z Noliko Maaseik (3:1). Kolejna wygrana za trzy "oczka" ustawiłaby już jedną z ekip w znakomitym położeniu przed dalszą częścią grupowych rozgrywek.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Diatec Trentino/ 20.12 (środa), godz. 20.30, Hala Azoty w Kędzierzynie-Koźlu
Kto zostanie zwycięzcą meczu ZAKSA - Trentino? 
