Kiepska pozycja Łuczniczki Bydgoszcz w tabeli PlusLigi oraz problemy kadrowe wymusiły na działaczach podjęcie kroków w celu poprawy gry. Jednym z pierwszych było zakontraktowanie, jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia, przyjmującego Jewgienija Gorczaniuka.
W środę zaś klub znad Brdy postanowił pożegnać się z Henrique Batagimem. W listopadowym meczu 10. kolejki, z Jastrzębskim Węglem, Brazylijczyk doznał kontuzji. Od tamtego momentu nie pojawił się na parkiecie. Bardzo nad tym faktem ubolewał Jakub Bednaruk. - Mamy problem w ataku, bo na początku trochę nie "wypalił" nam transfer Batagima, później dodatkowo jeszcze ta kontuzja, i ta ofensywa, którą sobie wymyśliłem, czyli z Batagimem jako naszym liderem, nam nie wyszła. Widać to na boisku - brakuje nam siły ognia, zwłaszcza na lewej stronie. Na prawej moc jest, natomiast gorzej jest na lewej - mówił trener.
Przyjmujący rozegrał w PlusLidze dziewięć meczów, zdobywając w nich 35 punktów. Kontrakt z siatkarzem został rozwiązany za porozumieniem stron.
Łuczniczka zajmuje obecnie czternaste miejsce w tabeli z dorobkiem jedenastu punktów. W najbliższej kolejce zagra na wyjeździe z ONICO Warszawa.
ZOBACZ WIDEO: Na czym polega praca drugiego trenera Agnieszki Radwańskiej? "Obowiązków jest bardzo dużo"