W tabeli Ligi Siatkówki Kobiet wyżej sklasyfikowany jest zespół z Bielska-Białej. Podopieczne Tore'a Aleksandersena zajmują szóstą pozycję w tabeli, ale w jedenastu spotkaniach odniosły pięć zwycięstw. Ich strata do czwartych Grot Budowlanych Łódź wynosi aż 9 punktów. Jeśli bielszczanki myślą o walce o medale, to w starciu z Pałacem nie mogą sobie pozwolić na porażkę.
Pałac na swoim koncie ma 13 "oczek" i jeśli wygra, to zrówna się z BKS-em punktami i ucieknie od strefy zagrożenia spadkiem z elity. Przewaga bydgoszczanek nad trzynastą Legionovią to tylko trzy "oczka". Co prawda Pałac w opinii ekspertów powinien z łatwością zapewnić sobie utrzymanie, lecz aspiracje w klubie były znacznie wyższe.
W Bielsku-Białej nie są zadowoleni z obecnej dyspozycji zespołu i dlatego w klubie doszło do zmian. Odeszła Aleksandra Wańczyk, a jej miejsce ma zająć Gina Mancuso, która w przeszłości grała w MKS-ie Dąbrowa Górnicza. BKS jeszcze przed meczem zaprezentuje kolejną nową siatkarkę, która ma odmienić oblicze zespołu.
W ostatnim zeszłorocznym spotkaniu BKS Profi Credit przegrał w Pile z Eneą PTPS-em 0:3, lecz zagrał wtedy bez nominalnej rozgrywającej. Z Pałacem kadrowych problemów nie będzie i bielszczanki liczą na wygraną.
- Nowy rok, nowi my. Mam nadzieję, że rozpoczniemy go od zwycięstwa. Starcie z Pałacem jest dla nas bardzo ważne. Musimy wykorzystać naszą siłę i wygrać za trzy punkty. Rywalki mają dużo mocnych stron, grają szybko i musimy ustawić dobry blok. Myślę, że damy radę - powiedziała Kornelia Moskwa.
BKS Profi Credit Bielsko-Biała - Pałac Bydgoszcz / pon. 08.01.2018, godz. 18:00.
ZOBACZ WIDEO Złoci juniorzy pojadą na "dorosłe" MŚ? "Trzy nazwiska są oczywiste"
Kto wygra to spotkanie? 
