Pierwsza niedziela miesiąca przyniesie dwie ciekawie zapowiadające się plusligowe rywalizacje. Jako pierwsi okazję do zaprezentowania się będą mieć siatkarze Asseco Resovii i PGE Skry, którzy na ten mecz czekali aż dwa tygodnie.
Obie drużyny zaciekle rywalizują ze sobą od lat, a ostatni czas nie był łaskawy dla gospodarzy niedzielnej potyczki. W tegorocznej rzeszowsko-bełchatowskiej rywalizacji siatkarze Andrzeja Kowala nie mieli szczęścia. Zmierzyli się z żółto-czarnymi dwa razy i obie potyczki przegrali. Najpierw w lidze, a później w Pucharze Polski 0:3.
Choć w krajowych rozgrywkach obu zespołom idzie różnie, zarówno jedni jak i drudzy w ostatnim czasie zanotowali zwycięstwa na arenie międzynarodowej. Asseco Resovia wygrała w Pucharze CEV z Vojvodiną Nowy Sad 3:0, natomiast PGE Skra z Dynamo Moskwa 3:1 w Lidze Mistrzów. Bez dwóch zdań większe wrażenie zrobiło zwycięstwo bełchatowian z Rosjanami, tym bardziej że występowali bez kontuzjowanego podstawowego rozgrywającego Grzegorza Łomacza. Mimo braku reprezentanta Polski również w Rzeszowie, to siatkarze Roberto Piazzy zdają się być faworytem.
Chwilę po tym jak w stolicy Podkarpacia poznamy wygranego, na boisku w Radomiu zaprezentują się Cerrad Czarni i Dafi Społem. Spotkanie równie elektryzujące, jak to w Rzeszowie, ze względu na historie miast, jednak ze zdecydowanym faworytem w postaci gospodarzy.
ZOBACZ WIDEO Trzech Polaków nie pomogło Sampdorii. Zobacz skrót meczu z Torino [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
- Musimy się skupić na naszej grze. Jeśli każdy, który będzie na boisku da z siebie sto procent, to jestem spokojny o wynik. Myślę, że podejście do meczu jest podobne. Dla nich to też jest bardzo ważne spotkanie, oni także walczą o punkty, żeby być coraz wyżej w tabeli, nam te punkty także są bardzo potrzebne. Na pewno zapowiada się bardzo dobre widowisko - mówił Jakub Wachnik, lider kieleckiego kolektywu.
Niedzielne mecze 19. kolejki PlusLigi:
14:45 Asseco Resovia Rzeszów - PGE Skra Bełchatów
17:00 Cerrad Czarni Radom - Dafi Społem Kielce