Cofnijmy się kilka lat wstecz. Jakiś czas temu kilku zapaleńców postanowiło stworzyć Międzyplanetarną Ligę Siatkówki - ligę, która interesuje teraz niemal wszystkich. Ligę, która dla wielu stała się priorytetem życia. Na niebie pojawiło się kilka mocarstw, które stale plasują się w jej czołówce. Jest jednak jedno, przed którym długo każdy musiał się kajać. Mocarstwo pełne zarozumialców i pewnych siebie gwiazd. Mocarstwo, które patrzy na wszystkich z góry. Mocarstwo, które spija kasę z całej galaktyki i niewątpliwie jest najbogatsze. O kim mowa? O planecie PGE_Skrax001
Na PGE_Skrax001 życie płynie dość spokojnie. Pszczółki ? bo tak potocznie nazywani są mieszkańcy planety - leniwie i dumnie przechadzają się po swoich włościach, a ich reprezentanci panoszą się z zadartymi do góry nosami. Jednak nic i nikt nie przebije samego króla i władcy, którego duma i pewność siebie, gdyby było to tylko możliwe, zajęłaby całą planetę. Człowiek ten, którego z powodu ciężkich i niebezpiecznych czasów, jakie dla nas wszystkich nadchodzą będę nazywał pseudonimem "Wielki P", robi wszystko, żeby swoją próżność wynieść na wyżyny. Stąd też często pojawiają się jego wypowiedzi w inter galaktycznych mediach, na które niejednemu włosy stają dęba. Przez innych są po prostu wyśmiewane. Żeby nie tracić czasu, bo wojna tuż, tuż i każdemu może się wkrótce oberwać, przytoczę tylko dwa ostatnie fragmenty wynalezione w Galaktycznej Wybiórczej:
Fragment rozmowy z Wielkim P.:
- Czy era Pszczół w Polsce już się skończyła?
- Takie pytania mnie śmieszą... - odpowiada Wielki P - Koniec PGE_Skrax001 będzie wtedy, gdy nastąpi koniec świata. A ja o czymś takim nie słyszałem.
Tego jednak było mało. Oto inny fragment z Galaktycznej Wybiórczej: "Inną propozycją, nazwaną przez niektórych działaczy pomysłem z księżyca, było rozstawienie broniącej tytułu i uchodzącej za murowanego faworyta PGE_Skrax001 w finale i dołosowanie do niej jednej z drużyn, która przejdzie pierwszą fazę play-off. - Pomińmy to milczeniem, to niepoważne - uciął jeden z władców planety z PLS. - Może na początku sezonu trzeba było wziąć sierotkę, która wylosowałaby zespoły na podium."
Fragmenty, które Wam pokazałem przed chwilą, to czubek pysznej góry lodowej, jaką zgotowały nam w ostatnich latach Pszczoły. Tak było jeszcze kilka dni temu? było, bowiem wielkimi krokami zbliża się wojna. Wojna, która zdetronizuje hegemonię Pszczółek. Wojna, która wstrząśnie galaktyką i całkowicie zburzy jej porządek. Niezależnie bowiem od siebie, dzięki ambicji, chęci do gry i pokorze, powstały i wybiły się ponad przeciętność dwa kolejne mocarstwa: AZS_Domexis i JW_Ptaszkow. Mocarstwa, które mają dosyć gwiazdorstwa. Nowe potęgi, które za cel obrały sobie obalić Pszczoły i zdążają do tego wielkimi krokami.
Najciekawszym Imperium wydaje się być planeta AZS_Domexis, która na początku sezonu wcale nie była zaliczana do potentatów galaktyki. Jej siłą jest niewątpliwie generał, Radex Panaxis, który dzięki młodzieńczej, jak na generała fantazji, świetnemu wyczuciu sytuacji i kapitalnej umiejętności motywacji swoich podopiecznych, potrafi działać cuda. Domexis nie składa się z takich gwiazd, jak Skrax. W Imperium tym każdy jest równy, każdy jest pokorny i każdy wie, o co walczy. Ambicja połączona z pokorą, to mieszanka, która armii Panaxisa daje olbrzymią przewagę nad rywalami. Pierwsze sukcesy AZS_Domexis odniósł już w Międzyplanetarnym Pucharze, kiedy to niespodziewanie go wygrał. Skrax nie dotarła nawet do finału! Teraz, Imperium szykuje się do zwycięstwa w Lidze. Łatwo nie będzie, ale szanse są i to całkiem duże.
Żeby dostać się do finału Międzyplanetarnej Ligi, AZS_Domexis musi najpierw wyeliminować właśnie JW_Ptaszkow. Zadanie to nie będzie łatwe, bowiem planeta ta, choć mała, również ma swoje ambicje i ten sam cel: zdetronizować PGE_Skrax001. Sposób budowy armii był zgoła odmienny niż u Panaxisa. Tutaj zainwestowano głównie w doświadczonych wojowników, którym jednak zazwyczaj obce są pyszne zachowania z Mocarstwa Pszczół. Sposób ten jest chyba skuteczny, ponieważ JW_Ptaszkow pokonał już dwa razy w tym roku Skrax. Mieszkańcy małej planety przed decydującymi bitwami liczą przede wszystkim na Murkova i Pryka. Wkrótce okaże się, na ile im się to uda.
Wojna już się rozpoczyna. Za kilka tygodni będziemy znali jej efekty. Niezależnie od tego, czy do finału awansuje JW_Ptaszkow, czy AZS_Domexis jedno jest pewne: większość mieszkańców PLS czeka na zakończenie hegemonii dumnego PGE_Skra001. Chociaż Wielki P. i tak pewnie ze sceny nie zniknie i w galaktycznych mediach pokaże się nieraz. Teraz jednak zajmijmy się obserwacją wojny, bo szykują się wielkie zmiany! PLS zostanie odwrócona do góry nogami! Czekamy!!!
*Wszystkie opisane sytuacje są wytworami fantazji autora. Zbieżność osób, miejsc i zdarzeń jest przypadkowa.