Porażka Chemika Police z E.Leclerc Radomką Radom to największa sensacja ostatnich lat w polskiej siatkówce kobiet. Zespół z Radomia jeszcze rok temu walczył o utrzymanie w II lidze, a miejsce na zapleczu Ligi Siatkówki Kobiet zapewnił sobie dzięki wykupieniu licencji innego klubu. Policzanki były zdecydowanym faworytem starcia z I-ligowcem, ale musiały uznać wyższość niżej notowanego rywala.
"Nie wierzymy. Odpadamy z Pucharu Polski. Wielkie gratulacje dla Radomki, która pokazała, jak się walczy" - ogłosił Chemik na swoim profilu na Facebooku po porażce w Radomiu. To był początek trzęsienia ziemi w polickim zespole. Pierwszą ofiarą kompromitującej porażki został trener Jakub Głuszak.
- Doszliśmy do wniosku, że potrzebujemy zmiany. Przeanalizowaliśmy sytuację i wybraliśmy takie rozwiązanie. Z trenerem podaliśmy sobie ręce i rozstaliśmy się w zgodzie. Nazwisko nowego szkoleniowca podamy wkrótce - komentuje Paweł Frankowski, prezes zarządu.
Kontrakt Głuszaka z Chemikiem został rozwiązany za porozumieniem stron. W dwóch najbliższych spotkaniach (ligowy z Pałacem Bydgoszcz i Ligi Mistrzyń z Dynamem Kazań) zespół poprowadzi dotychczasowy asystent, Piotr Matela.
Głuszak w Chemiku pracował od 2014 roku. W tym czasie wywalczył trzy mistrzostwa Polski oraz dwa puchary kraju. - Teraz jest mi przykro, ale jestem przekonany, że za pewien czas będę wspominał pracę w Chemiku z uśmiechem na twarzy i dużym sentymentem. Wiele się nauczyłem, dziękuję wszystkim kibicom za doping i trzymane kciuki. Do zobaczenia w przyszłości - powiedział Głuszak.
ZOBACZ WIDEO Vital Heynen: Już dziś nie zgadzam się z prezesem. On widzi problemy, ja możliwości