W starciu 21. kolejki PlusLigi pomiędzy ONICO Warszawa i Dafi Społem Kielce, zdecydowanym faworytem byli gospodarze. I stanu tego nie zmieniał nawet fakt, że z przyczyn zdrowotnych nie mogli wystąpić aż trzej zawodnicy: Bartosz Kwolek, Jan Nowakowski i Sharone Vernon-Evans. Drużyna z Kielc w tym sezonie nie wygrała jeszcze meczu na wyjeździe, a ogólnie miała na koncie tylko cztery wygrane.
I początek meczu najlepiej ilustrował różnicę dzielącą obydwa zespoły w tabeli. Na zagrywce zaczął Guillaume Samica i dzięki jemu trudnemu floatowi, warszawianie wyszli na prowadzenie 7:0. To praktycznie przesądziło losy seta, bo nawet jak się gościom udało zmniejszyć straty do czterech oczek, to i tak warszawianie w końcówce znów "odjechali". Seta zakończył atak Guillaume'a Samiki.
W drugim secie gra już nie była taka jednostronna. Początkowo przewagę mieli podopieczni Stephane'a Antigi, jeszcze po ataku Guillaume'a Samiki prowadzili 10:6. Ale potem stracili prowadzenie. Coraz więcej krzywdy robiła im zagrywka rywali, rozegrał się też Jakub Wachnik. Doszło więc do emocjonującej końcówki, a jako pierwsi piłkę setową mieli kielczanie po skutecznym bloku 24:22. Nie wykorzystali pierwszej szansy, ale w chwilę później mogli cieszyć się z wygrania drugiej odsłony spotkania.
Trzecia partia początkowo zwiastowała emocje. Dopiero od stanu 13:12 warszawianie wrzucili nieco wyższy bieg i po skutecznym bloku prowadzili 16:12. I taka przewaga punktowa utrzymywała się do końca seta, wygranego przez gospodarzy do 21.
ZOBACZ WIDEO Prezes PZPS: Vital Heynen został wybrany znaczącą większością głosów
Kiedy wydawało się, że warszawianie wrócili na właściwe tory, to w czwartym secie ich gra zupełnie stanęła. W polu zagrywki najpierw Maksim Morozow, potem zaś Jakub Wachnik rozbijali wręcz rywali. W pewnym momencie na tablicy wyników było już 12:3. Nawet jak podopieczni trenera Antigi próbowali odrabiać straty, to im średnio to wychodziło, a momentami byli na boisku zupełnie zagubieni. Set zakończył się wysoką wygraną Dafi Społem i o wyniku spotkania musiał decydować tie-break.
A w nim ponownie nie zabrakło emocji. ONICO prowadziło już 4:1 po ataku Wojciecha Włodarczyka, ale przewaga szybko zmalała do jednego punktu. Kluczowe jednak były akcje przy 7:6, najpierw blok rywala obił Samica, potem zadziałał blok warszawian. Tej przewagi tym razem gospodarze nie dali sobie odebrać i pewnie wygrali 15:10. To była ich 12. z rzędu wygrana w lidze.
ONICO Warszawa - Dafi Społem Kielce 3:2 (25:15, 23:25, 25:21, 15:25, 15:10)
ONICO: Brizard, Gjorgiew, Wrona, Kowalczyk, Samica, Włodarczyk, Wojtaszek (libero) oraz Firlej, Gruszczyński, Warda.
Dafi: Stępień, Superlak, Schamlewski, Morozow, Pawliński, Wachnik, Czunkiewicz (libero) oraz Dokić, Szymański, Nalobin, Adamski.
MVP: Guillaume Samica (ONICO Warszawa).