Liga Mistrzyń: granie i czekanie Chemika Police

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: siatkarki Chemika Police
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: siatkarki Chemika Police

We wtorek zakończy się faza grupowa Ligi Mistrzyń. Spośród polskich klubów szansę na awans ma tylko Chemik Police, który podejmie Vizurę Ruma.

Awans zagwarantowało sobie dotychczas pięć klubów. To CSM Volei Alba Blai, Imoco Volley Conegliano, Dynamo Kazań, VakifBank oraz Galatasaray Stambuł. Do obsadzenia pozostało jedno, maksymalnie dwa miejsca w zależności od tego, kto zostanie wybrany na gospodarza turnieju finałowego Ligi Mistrzyń. Chemik Police jest pod kreską, a jego sytuacja jest najgorsza spośród klubów będących na drugim miejscu w swojej grupie. Dla jednych szansa mistrza Polski jest realna, dla innych iluzoryczna, ale dopóki istnieje, warto powalczyć.

Rok temu sytuacja Chemika była podobna. Pisanie scenariuszy marzeń i liczenie wirtualnych punktów okazało się zajęciem czasochłonnym i zbędnym, ponieważ policzanki przegrały swój mecz 0:3 z Liu-Jo Nordmeccanicą Volley Modena. W tym sezonie podstawowym zadaniem lidera Ligi Siatkówki Kobiet jest wygranie 3:0 pojedynku z Vizurą Ruma.

Jeżeli drużyna Piotra Mateli zrobi swoje, będzie można sięgnąć po kalkulatory. Korespondencyjnymi przeciwnikami Chemika w walce o awans są Volero Zurych oraz Igor Gorgonzola Novara. Chemik wyprzedzi drużynę ze Szwajcarii, jeżeli ta po prostu zostanie pokonana przez CS Volei Albę Blaj. Igora Gorgonzolę przeskoczy pod warunkiem, że ten nie zapunktuje w spotkaniu z Imoco Volley Conegliano. Zła informacja jest taka, że kluby, na których wsparcie liczą Chemiczki, nie mają dużo do ugrania. Przeciwnik Volero ma pewny awans z pierwszego miejsca, a włoskie kluby mogą na przykład "wykolegować" policzanki wynikiem 3:2. W telegraficznym skrócie - sytuacja jest skomplikowana.

Patrząc wyłącznie na sportowy aspekt, Chemik postara się fajnie podsumować burzliwy miesiąc. Luty jest najkrótszy w roku, a drużyna miała w nim trzech trenerów. Pierwszy był Jakub Głuszak, który rozwiązał kontrakt po porażce z E.Leclerc Radomką Radom w ćwierćfinale Pucharu Polski. We wtorek Piotr Matela poprowadzi Chemika po raz czwarty i ostatni. Klub ogłosił, że w przyszłym tygodniu ster przejmie Marcello Abbondanza. Włoch spotkał się z siatkarkami, życzył im powodzenia, ale spotkanie z Vizurą zobaczy jeszcze z trybun.

ZOBACZ WIDEO Vital Heynen: Już dziś nie zgadzam się z prezesem. On widzi problemy, ja możliwości

W grudniu policzanki pokonały Serbki 3:0 na wyjeździe i liczą na powtórkę. Były lepsze w każdym elemencie siatkarskim. Najwięcej, 13 punktów, zdobyła Katarzyna Gajgał-Anioł. Środkowa popisała się sześcioma blokami i miała najwyższą skuteczność w ataku. Powinna więc zagrać również w rewanżu, choć akurat na jej pozycji jest niezła rywalizacja. Straszimira Simeonowa spisała się w poprzednim, wygranym 3:0 spotkaniu z Legionovią Legionowo, a w odwodzie pozostaje przecież Stefana Veljković.

Veljković to jedna z trzech Serbek w Policach. Matela wybrał na swoją podstawową rozgrywającą Sladjanę Mirković i ta spłaca kredyt zaufania. Bianka Busa z kolei sprawiła, że kibice mają się jeszcze czym emocjonować. To jej seria zagrywek ratowała Chemika w tie-breaku wygranego 3:2 meczu z Maritzą Płowdiw. Serbskie trio postara się o dobry występ na tle rodaczek.

Z Ligą Mistrzyń żegnają się siatkarki Grotu Budowlanych Łódź i Developresu SkyRes Rzeszów. Wicemistrz Polski jest jednym z dwóch klubów, które jeszcze nie zapunktowały. Przykry pobyt w "grupie śmierci" zakończy pojedynkiem w hali Dynama Moskwa. Rzeszowianki mogą przeskoczyć z dna tabeli na trzecie miejsce, jeżeli zwyciężą na wyjeździe z ASPTT Miluza.

6. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzyń:

Dynamo Moskwa - Grot Budowlani Łódź / wt. 27.02.2018 godz. 17.00

Chemik Police - Vizura Ruma / wt. 27.02.2018 godz. 18.00

ASPTT Miluza - Developres SkyRes Rzeszów / wt. 27.02.2018 godz. 20.00

Komentarze (0)